Wnuk Wałęsy wraca do aresztu. Sąd cofnął wcześniejszą decyzję

Wnuk Wałęsy wraca do aresztu. Sąd cofnął wcześniejszą decyzję

Sąd Okręgowy w Gdańsku
Sąd Okręgowy w Gdańsku Źródło:Wikimedia Commons / Fotopolska.eu/Yanek
Zażalenie na decyzję o wypuszczeniu Daniela W. za kaucją zostało pozytywnie rozpatrzone przez sąd. Oznacza to, że wnuk byłego prezydenta nie opuści aresztu przez co najmniej trzy miesiące.

Zdaniem sądu poręczenie majątkowe może nie wystarczyć do zapewnienia prawidłowego przebiegu śledztwa. Tym samym cofnął wcześniejszą decyzję o wypuszczeniu Daniela W. za kaucją wynoszącą 10 tys. złotych. – Sąd wskazał na grożącą podejrzanemu surową karę oraz obawę matactwa i bezprawnego wpływu na na tok postępowania przygotowawczego – tłumaczył w Radiu Gdańsk sędzia Tomasz Adamski z Sądu Okręgowego w Gdańsku.

„Od krawężnika do krawężnika”

Zatrzymanie mężczyzny związane było z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu i spowodowaniem zagrożenia dla zdrowia i życia innych uczestników ruchu drogowego. – Jechał od krawężnika do krawężnika, wjeżdżał na chodniki i zmuszał pieszych do ucieczki. Wielokrotnie naruszył przepisy ruchu drogowego – relacjonowała w rozmowie z Wirtualną Polską prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Kolejny poważny zatarg z prawem

Krótko po zdarzeniu Daniel W. miał w organizmie 1,88 promila alkoholu. Za swój pijacki rajd po gdańskiej Oruni mężczyzna usłyszał aż sześć prokuratorskich zarzutów. W związku z tym, że wchodził już w konflikt z prawem, 21-latkowi grozić może dłuższy pobyt w więzieniu. Za jazdę po pijanemu grozi mu do ośmiu lat więzienia. Równocześnie toczą się jego procesy za dźgnięcie nożem byłej partnerki i naruszenie nietykalności cielesnej innej kobiety.

Czytaj też:
Lech Wałęsa wyciągnął wnuka z więzienia. Były prezydent zapłacił kaucję

Źródło: Wirtualna Polska