W czwartek 12 września policjanci z toruńskiej komendy doprowadzili do prokuratury i sądu 46-latka zatrzymanego w związku ze śmiercią 61-latka.
Przypomnijmy: w miniony wtorek 10 września wieczorem dyżurny toruńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zwłokach mężczyzny znalezionych w jednej z altanek przy ul. Kraińskiej. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że znaleźli je znajomi, którzy od razu zaalarmowali policję. Na ciele 61-latka funkcjonariusze odkryli rany, mogące świadczyć o tym, że padł on ofiarą przestępstwa. Na miejscu pracę rozpoczęli funkcjonariusze z wydziału kryminalnego pod nadzorem prokuratora.
Do wyjaśnienia sprawy policjanci zatrzymali 46-latka, który pomieszkiwał w altance, gdzie znaleziono martwego mężczyznę. Sekcja zwłok potwierdziła, że do jego śmierci przyczyniły się inne osoby. Zatrzymany usłyszał zarzut zabójstwa. Sąd uwzględnił wniosek organów ścigania i aresztował go na najbliższe 3 miesiące. Za zabójstwo mężczyźnie może grozić nawet dożywocie.
Czytaj też:
Sensacyjne doniesienia ws. śmierci Magdaleny Żuk. Jej ciało wyrzucono z okna?Czytaj też:
10-latka zdeptała główkę niemowlęcia. Została oskarżona o morderstwoCzytaj też:
Śmierć 26-latki w Gorzowie. Zabójca miał wyrok za nękanie jej