Do incydentu, o którym poinformowała zakopiańska policja, doszło w nocy z czwartku na piątek w jednej z restauracji na Krupówkach. Para trzydziestolatków z Krakowa nie chciała zapłacić rachunku za jedzenie i sporą ilość wypitego alkoholu. Mieli również zniszczyć toaletę. Obsługa lokalu wezwała policję. Na wulgarne zachowanie pijanych klientów skarżyli się też inni goście restauracji.
Awantura na Krupówkach. Goście restauracji skuci kajdankami
Widok policjantów jeszcze bardziej rozzłościł trzydziestolatków. Nie reagowali na ostrzeżenia, a pod adresem interweniujących funkcjonariuszy poleciały wyzwiska i niecenzuralne słowa. Mundurowi zdecydowali się więc na wyprowadzenie ich z lokalu w kajdankach. Nawet to jednak nie przystopowało agresywnego zachowania zatrzymanych. Już na Krupówkach 33-latka dalej krzyczała i ubliżała policjantom. Po umieszczeniu w radiowozie kobieta kopała w drzwi i próbowała się z niego wydostać. W czasie interwencji ucierpiała funkcjonariuszka – została kilkukrotnie boleśnie uderzona przez turystkę.
33-letnia kobieta i 34-letni mężczyzna mają odpowiedzieć za czynną napaść na policjantów i ich znieważenie. Grozi im za to do trzech lat pozbawienia wolności. Z kolei właściciel lokalu oszacował starty na kilkaset złotych.
Weekendowy najazd turystów na Zakopane
W długi listopadowy weekend do Zakopanego zjechały tłumy turystów. Lokalne media informują, że w czwartek przed niektórymi restauracjami na Krupówkach tworzyły się kolejki. Parkingi przed wejściami na popularne szlaki były szczelnie wypełnione. Oblężenie przeżywają też Kasprowy Wierch i Gubałówka.
Czytaj też:
Zmarł młody mężczyzna pobity na Krupówkach. Zostawił żonę w ciąży i osierocił 3-letnią córkę