Organizatorzy festiwalu muzycznego Fespam w stolicy Kongo, którzy wywołali oburzenie obrońców praw człowieka zakwaterowując pigmejskich artystów w namiocie w ogrodzie zoologicznym, przenieśli ich do szkoły.
Sposób potraktowania 22 Pigmejów uznano za skandal, bo inni goście Festiwalu Panafrykańskiej Muzyki (Fespam) w Brazzaville otrzymali miejsca w stołecznych hotelach.
Pigmeje codziennie zbierali w zoo drewno, a potem rozpalali ognisko, by ugotować sobie jedzenie. Byli przy tym obfotografywani przez tłumy turystów.
Organizatorzy imprezy tłumaczyli, że nie chcieli odrywać Pigmejów od ich naturalnego środowiska, a w zoo panują przecież warunki bardzo do niego zbliżone. Decyzję swoją konsultowali również z Ministerstwem Leśnictwa.
Tymczasem pochodzący z północy kraju pigmejscy artyści nie docenili "wysiłków" organizatorów. Występują na kończącym się w sobotę festiwalu po raz piąty, ale wcześniej zawsze zapewniano im identyczne warunki co pozostałym uczestnikom.pap, ss