Casie Bock, 29-letnia kobieta, która mieszkała w domu, została aresztowana we wtorek wieczorem i oskarżona o współudział w zabójstwie. Haskel Leroy Crawford, 38-letni mężczyzna, któremu postawiono już zarzuty zabójstwa w pobliskim hrabstwie w niepowiązanej sprawie, został w czwartek aresztowany i oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia.
Policja otrzymała w poniedziałek wskazówkę, że 36-letni Karl Beaman, który był poszukiwany od zeszłego lata, został zamordowany w mieszkaniu na przedmieściach miasta Aurora. Dzwoniący stwierdził, że ofiara została zakopana w nieużywanej przestrzeni pod mieszkaniem.
Detektywi uzyskali nakaz przeszukania domu i znaleźli ofiarę pochowaną w betonie pod podłogą. Zewnętrzni kontrahenci współpracują z władzami nad wydobyciem ciała, co może potrwać do końca tygodnia.
Matka zaginionego szukała informacji na Facebooku
29-letnia Bock powiedziała policji, że Crawford, jej były chłopak, zamordował swojego sąsiada, 36-letniego Karla Beamana, latem ubiegłego roku. Crawford i Beaman byli wspólnikami w kradzieżach. Ten pierwszy przekonał się, że Beaman był policyjnym informatorem po tym, jak obaj omal nie zostali przyłapani na kradzieży katalizatorów.
Matka Beamana zaczęła prosić o pomoc w odnalezieniu syna na początku lipca ubiegłego roku, pisząc na swoim Facebooku, że zgłosiła zaginięcie. Stworzyła także oddzielną stronę, aby uzyskać pomoc innych osób. Jeden z sąsiadów wysłał jej anonimowo wiadomość, w której napisał, że Bock przyznała się do zabójstwa pod wpływem narkotyków. „(Karl – red.) Jest pochowany pod mieszkaniem Casie Bock. W pustej przestrzeni. Pod cementem. Ona i Leroy to zrobili. Przykro mi” – napisał. Matka Beamana dopytała autora wiadomości o szczegóły i zawiadomiła wtedy policję.
Policja skontaktowała się z osobą, która potwierdziła, że jest autorem wiadomości na Facebooku i powiedziała, że Bock niedawno poprosiła ją o obserwowanie swoich dzieci i odprowadzanie ich do szkoły. Autor wiadomości na Facebooku powiedział następnie, że Bock wydawała się być na metamfetaminie, ponieważ ciągle mówiła o ludziach przebywających w ścianach jej domu. Następnie 29-latka miała się przyznać, że Crawford zabił Beamana w mieszkaniu i że nie pomogła w morderstwie, ale tylko w ukryciu ciała w płytkim grobie. Crawford miał powiedzieć jej, że „zabił Karla” i że trzeba było to zrobić, żeby chronić rodzinę.
twitterCzytaj też:
Kobieta chciała zapłacić, by zabito jej męża. Zabójcę werbowała w sklepieCzytaj też:
Archiwum X znów skuteczne. Podejrzany o morderstwo sprzed 22 lat zatrzymany