Przestała jeść, bo czuła się samotna. Wpadli na pomysł, jak pocieszyć rybę

Przestała jeść, bo czuła się samotna. Wpadli na pomysł, jak pocieszyć rybę

Mola mola, czyli samogłów, zdjęcie ilustracyjne
Mola mola, czyli samogłów, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / David Carbo
Samopoczucie pewnego przedstawiciela gatunku Mola mola uległo pogorszeniu. Gdy w związku z renowacją akwarium, które zamieszkuje, miejsce przestali odwiedzać ludzie, ryba poczuła się bardzo samotna. Pracownicy wpadli jednak na to, jak poprawić nastrój samogłowa.

Do akwarium przymocowano zdjęcia ludzkich sylwetek, dzięki którym ryba znowu „znalazła się” w centrum uwagi.

Samogłów oceaniczny był zasmucony brakiem obecności ludzi. Problem rozwiązano w kreatywny sposób

Ciekawostkę opisała japońska gazeta „Mainichi Shimbun”. Akwarium znajdujące się w mieście Shimonoseki (w prefekturze Yamaguchi) zostało zamknięte na początku grudnia, ponieważ wymagało renowacji. Redakcja podaje, że ryba Mola mola, która przybyła do Kaikyokan z wybrzeża prefektury Kochi w lutym 2024 roku (okaz prawie rok temu mierzył blisko 80 centymetrów i ważył ponad 27,5 kilograma), uwielbiała znajdować się w pobliżu ludzi.

W związku z faktem, że w akwarium trwają prace, którym towarzyszą nieprzyjemne dźwięki i wibracje, a także brak odwiedzających, niektóre ryby borykają się od paru tygodni z pogorszonym nastrojem. W przypadku samogłowa objawiało się to jego brakiem zainteresowania meduzami, które uwielbia jeść, a także ocieraniem się o akrylowy zbiornik. Gdy to zauważono, został przebadany – wykluczono pasożyty czy problemy trawienne.

Zwiedzający uwielbiają samogłowa. To jedna z najpopularniejszych ryb w akwarium

W końcu jeden z pracowników wpadł na pomysł, że być może to właśnie brak ludzi spowodował zły nastrój u Mola mola. Postanowiono więc zaradzić problemowi. Przyklejono zdjęcia ludzkich sylwetek i twarzy do szkła, co miało imitować obecność zwiedzających. Choć plan wydawał się zbyt prosty, aby mógł się udać, to jednak rzeczywiście widok powycinanych z papierów gapiów zdał egzamin. Już kolejnego dnia samogłów powrócił do jedzenia meduz. Zniknęły także inne, niepokojące objawy widoczne w jego zachowaniu.

Rozmówczyni japońskiego dziennika „MS”, która pracuje w akwarium, zaznacza, że ryba „była popularna wśród odwiedząjących miejsce przed renowacją”. Samogłów chętnie podpływał do publiczności znajdującej się za szybą, by przyjrzeć się ludziom z bliska. Gdy tej jednak zabrakło, można powiedzieć, że okaz stracił sens życia. Internautów niezwykle ucieszył fakt, że ryba nie czuje się już samotna i życzyli Mola mola, by apetyt mu dopisywał.

Czytaj też:
Amur-gigant prawie pokonał wędkarza. „Walka trwała blisko godzinę”
Czytaj też:
To najdłuższe molo na Bałtyku. Pobiło nawet to z Sopotu

Źródło: mainichi.jp