Zabójczy dotyk i jaskrawe kolory. Naukowcy znaleźli śmiertelnie toksyczną żabę

Zabójczy dotyk i jaskrawe kolory. Naukowcy znaleźli śmiertelnie toksyczną żabę

Toksyczna żaba w lesie Amazonii
Toksyczna żaba w lesie Amazonii Źródło: PLOS One, Alexander Mônico
Odkryto nowy gatunek trującej żaby. Choć piękna, jest też wyjątkowo niebezpieczna.

W czasopiśmie PLOS ONE opublikowano nowe badanie – związane jest z odkryciem nowego, kolorowego gatunku żab. Płazy z rodziny Rantomeya aetherea charakteryzują się błękitnymi paskami na grzbiecie i metalicznie lśniącymi kończynami w miedzianym kolorze. Te jaskrawe kolory wskazują jasno na to, że żaba jest niezwykle trująca. Oprócz ciekawego ubarwienia, płaz wyróżnia się pierścieniowatym, ziarnistym obszarem na brzuchu.

Ten niewielki, bo zaledwie półcentymetrowy płaz został zidentyfikowany przez zespół brazylijskich i czeskich naukowców.

Toksyczna wokalistka

Trujące żaby – do których należy Rantomeya aetherea – są uznawane za jeden z najbardziej toksycznych gatunków chodzących lub skaczących po naszej planecie. Występują w szerokiej gamie jaskrawych kolorów – w tym żółtym, pomarańczowym, czerwonym, zielonym i niebieskim. Jaskrawa kolorystyka jest związana z żabią sygnalizacją ostrzegawczą; ma odstraszać drapieżniki.

Według biura ds. nauki i społeczeństwa kanadyjskiego Uniwersytetu McGill, kilka gatunków żab trujących zawiera w swoich organizmach tak silne toksyny, że samo dotknięcie ich skóry może zabić dorosłego człowieka. Chociaż nadal nie wiadomo dokładnie, skąd bierze się ich trucizna, naukowcy uważają, że może być ona wynikiem spożywania owadów.

Jak podaje Newsweek, oprócz wyjątkowego wyglądu R. aetherea wykazuje również fascynujące elementy zachowania. Jej odgłos godowy składa się z 16 do 35 nut, śpiewanych przez okres 8,2–16,9 milisekund.

Kolorowa żaba latami czekała na odkrycie

Żabę odkryto w dorzeczu rzeki Juruá, która jest prawym dopływem Amazonki. Otaczająca ją zachodnia brazylijska Amazonia pozostaje jedną z najmniej zbadanych obszarów całego lasu deszczowego. Dzięki odległemu położeniu i innym wyzwaniom związanym z dostępnością, las ten nadal pozostaje w większości nieprzeeksplorowany.

Może to wyjaśniać, dlaczego gatunek R. aetherea do tej pory nie został wykryty.

Co ciekawe, R. aetherea odnotowano tylko w jednym miejscu, w środku odpornego na deszcz lasu z palmami. Jest to gatunek dzienny, zwykle aktywny wczesnym rankiem i późnym popołudniem, lecz – gdy pada deszcz – może być aktywny przez cały dzień.

Czytaj też:
Odkryto gigantycznego pająka. Dostał imię po światowej sławie
Czytaj też:
Flamingi tworzą wodne pułapki na swoje ofiary. Naukowcy w szoku

Opracowała:
Źródło: Newsweek