W miejscowości wchodzącej w skład powiatu grodziskiego nagle zawalił się budynek. We wnętrzu znajdowały się wtedy dwie osoby. Jedną z nich strażacy musieli pilnie ewakuować.
Albertowsko w Wielkopolsce. Runął dach domu jednorodzinnego. „Na miejsce skierowano 8 zastępów straży”
Do zdarzenia doszło w czwartek po południu. Niedługo po tym jak strop budynku runął, na miejscu zjawiły się służby. – W budynku jednorodzinnym zawalił się dach. Na miejsce skierowano osiem zastępów straży. Z domu wyprowadzono jedną osobę – poinformował w rozmowie z TVP 3 Poznań oficer dyżurny, przedstawiciel pożarników z Wielkopolski.
Rozgłośnia RMF FM ustaliła, że w budynku znajdowały się dwie osoby. Żadna z nich na szczęście nie ucierpiała. Po tym, jak ewakuowano ostatniego mieszkańca, strażacy zabezpieczali teren i sprawdzali stan techniczny obiektu.
Telewizja Polska pisze, że zdecydowano o wezwaniu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Gdy jednak wyszło na jaw, że nikt nie odniósł obrażeń i nie wymaga hospitalizacji, akcję ratunkową odwołano. Lokalne media, które informowały o niebezpiecznym zdarzeniu, jednogłośnie oceniły, że w tym momencie dom nie nadaje się do użytku.
Warszawa. Dach budynku jednorodzinnego runął. Mężczyzna znalazł się pod gruzami
Do podobnego zdarzenia doszło zaledwie kilka miesięcy temu w Warszawie. W styczniu ekipa budowlana zajmowała się rozbiórką jednego z budynków jednorodzinnych. W pewnym momencie zawalił się strop – runął prosto na jednego z pracowników.
Mężczyzna został wkrótce wyciągnięty spod gruzu, pod którym się znalazł. Strażacy informowali, że w chwili prowadzenia akcji ratunkowej nie było z nim kontaktu. Aspirantka Małgorzata Gębczyńska w rozmowie z Polską Agencją Prasową informowała, że w budynku prace prowadziły trzy osoby – dwóm mężczyznom udało się uciec na czas.
Czytaj też:
Wojsko nie zapłaciło przedsiębiorcy? W tle ponad 5 mln złCzytaj też:
Nadchodzi koniec patodeweloperki? Nowa ustawa może zmienić zasady gry