Sprawą zajmował się sąd w Kingston, w południowej części Anglii. Oskarżoną jest Roksana Ł., która mimo młodego wieku miała dopuścić się wielu aktów przemocy wobec swoich podopiecznych. Według informacji przekazanych przez BBC, kobieta przyznała się jedynie do niektórych zarzutów. Lista nadużyć jest jednak znacznie dłuższa.
Dzieci bite, szczypane i duszone. Drastyczne nagrania z monitoringu
Roksana Ł. była zatrudniona w żłobku w Twickenham od stycznia do czerwca 2024 roku. Wcześniej pracowała również w placówce w Hounslow. Skandal wybuchł w czerwcu zeszłego roku, kiedy to pracownicę przyłapano na fizycznym ataku na jedno z dzieci. Po ujawnieniu nagrania z monitoringu okazało się, że przemoc stosowana przez Polkę powtarzała się wielokrotnie.
Zarejestrowane materiały ujawniają szokujące szczegóły. Widać na nich, jak kobieta szczypie, drapie i kopie dzieci. W jednym z nagrań ma być uchwycony moment, w którym 22-latka uderza dziecko w twarz i staje mu na ramieniu. W innym – przyciska malucha twarzą do ścianki łóżeczka i zakrywa mu usta ręką, by zagłuszyć jego płacz.
Szokująca postawa pracownicy żłobka. Marihuana, e-papierosy i przemoc
W trakcie śledztwa kobieta przyznała, że przed rozpoczęciem pracy paliła marihuanę. Kamery zarejestrowały również, jak w obecności dzieci używała e-papierosa.
Według prokurator Gemmy Burns, zachowanie Polki przekracza wszelkie granice akceptowalnego postępowania i może być określone jako „nadzwyczajne okrucieństwo”. Skalę przemocy, jakiej dopuściła się oskarżona, śledczy określili jako „szokującą”.
Żłobek deklaruje zmiany. Wyrok zapadnie jesienią
Władze żłobka w Twickenham, w którym doszło do największych nieprawidłowości, zapowiadają wprowadzenie surowszych procedur i nadzoru, by podobne sytuacje nie miały miejsca w przyszłości.
Ostateczny wyrok wobec Roksany Ł. ma zostać ogłoszony przez sąd w Kingston w dniu 26 września.
Czytaj też:
Matka miała doprowadzić córkę do choroby. Żeby zbierać pieniądzeCzytaj też:
Miała polewać córkę toksyczną substancją. Szokujący komunikat prokuratury