Białystok, coraz częściej obecny na plakatach, postanowił swoją kampanię promocyjną rozciągnąć także na kulinaria. Do odwiedzenia Podlasia będą zachęcać festiwale kulinarne.
- Turyści pamiętają naszą piękną przyrodę, ale też bardzo często wspominają smakołyki Podlasia. To duży atut naszego regionu i powinniśmy to promować - mówi Jadwiga Dąbrowska z Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. W związku z tym, cały region zaczyna gotować i częstować turystów lokalnymi potrawami.
W ostatni weekend odbyły się festiwale w Białymstoku, Supraślu i Zawadach. Mają być kolejne. - Turystyka kulinarna powoli wkracza także do Polski - komentuje kucharz Robert Sowa. - To jest teraz moda - cała Europa zaczyna promować swoje regiony i kraje poprzez kuchnię. W kuchni Podlasia bardzo szanuję babkę ziemniaczaną, świetne wyroby wędliniarskie, sery korycińskie - zachwyca się.
Podlasie zleciło badania marketingowe dotyczące rozpoznawalności ich smakołyków. Jak wynika z sondy przeprowadzonej przez Wyższą Szkołę Finansów i Zarządzania, region jest znany przede wszystkim z babki ziemniaczanej i kwaszonych ogórków. Z pewnością wystąpią one podczas następnych imprez kulinarnych.
PP / Polskie Radio Białystok