Kierowcy omijajcie "zakopiankę"

Kierowcy omijajcie "zakopiankę"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Z dużymi utrudnieniami na końcowym odcinku "zakopianki" oraz w samym Zakopanem muszą liczyć się kierowcy, którzy zdecydowali się na podróż pod Tatry. Na drodze tworzą się kilkukilometrowe korki. Policja radzi wybieranie dróg alternatywnych.
Dyżurny nowotarskiej policji poinformował, że największe korki tworzą się przed sygnalizacja świetlną w Skomielnej Białej i Klikuszowej oraz przy zwężeniu drogi za Nowym Targiem. Wolno poruszają się auta na odcinku Nowy Targ - Zakopane. Podróż 40-kilometrowym odcinkiem z Rabki do stolicy Tatr w południe trwała 2 godziny. Policja radzi, aby kierowcy wybierali drogi równoległe do "zakopianki". Będąc na wysokości Rabki, można jechać drogą krajową w kierunku przejścia granicznego w  Chyżnem i skręcić na Czarny Dunajec i dalej przez Chochołów do  Zakopanego. Kierowcy wybierający się do Zakopanego ze Śląska, mogą też jechać przez Słowację, kierując się na  przejście graniczne w Chochołowie.

Bardzo duży ruch panuje też w samym Zakopanem, gdzie najlepiej poruszać się pieszo. Parkingi przed Morskim Okiem na Łysej Polanie i Palenicy Białczańskiej są zamknięte. Policja zawraca auta zmierzające w kierunku Morskiego Oka, aby kierowcy nie pozostawiali pojazdów wzdłuż drogi w kierunku Słowacji.

12 sierpnia na "zakopiance" w miejscowości Rdzawka doszło do tragicznego wypadku. W wyniku czołowego zderzenia samochodów osobowych życie straciła jedna osoba, a cztery w ciężkim stanie przewieziono do szpitala.

PAP, arb