Teatr Stary, a muzeum nowe

Teatr Stary, a muzeum nowe

Dodano:   /  Zmieniono: 
Narodowy Stary Teatr w Krakowie ma swoje Cyfrowe Muzeum. W internecie można oglądać m.in. zdjęcia z przedstawień i prób, projekty dekoracji, kostiumy i plakaty - w sumie ponad siedem tysięcy obiektów. W zdigitalizowanym zasobie są także dokumenty dotyczące historii Teatru Krakowskiego w latach 1781-1906 oraz budynku przy placu Szczepańskim.
- Praca nad digitalizacją dokumentów trwała pół roku. Zależało mi na tym, żeby materiał zamieszczony w Cyfrowym Muzeum był w prosty i  przejrzysty sposób dostępny dla użytkowników - podkreślała kierownik Muzeum Starego Teatru Anna Litak. Odwiedzający Cyfrowe Muzeum mogą szukać informacji wpisując tytuł przedstawienia, autora sztuki, nazwisko reżysera, aktora, scenografa lub rok premiery.

Miłośnicy teatru mogą znaleźć w Cyfrowym Muzeum informacje o pięciuset przedstawieniach wystawionych w Starym Teatrze po wojnie. Cały zasób to 5,5 tys. fotografii oraz 1,2 tys. projektów scenografii, plakatów, wkładek obsadowych i 330 kostiumów. Niektóre z kostiumów można obejrzeć bardzo dokładnie, dzięki animacji. Bardzo cenne, zwłaszcza dla  specjalistów, są informacje o repertuarze teatru z najstarszego okresu od roku 1781.

Zdigitalizowany materiał pochodzi głównie z Archiwum i Muzeum Starego Teatru oraz Archiwum Artystycznego i Biblioteki Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie (archiwalia z lat 1947-1954). Materiały są własnością wymienionych instytucji i ich wykorzystanie wymaga zgody właściciela. - Ta strona będzie rozbudowywana m.in. o dokumentację przedstawień po 2005 r., którą posiadamy już w formie zdigitalizowanej. Część z tych informacji jest dostępna na głównej stronie teatru - zaznaczyła Anna Litak.

Cyfrowe Muzeum Starego Teatru powstało dzięki dofinansowaniu z UE w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Całkowity koszt projektu wyniósł 100 tys. zł, z czego unijna dotacja to 75 proc. - Cyfrowe Muzeum to pierwszy krok do utworzenia Interaktywnego Muzeum Starego Teatru - podkreśliła Litak.

PAP, arb