Roman Paszke już za równikiem

Roman Paszke już za równikiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kapitan Roman Paszke, który na katamaranie "Gemini 3" żegluje samotnie dookoła świata trudniejszą drogą pod wiatr, minął równik i jest już na półkuli południowej. Mniej więcej za tydzień powinien osiągnąć Przylądek Horn.

- Zapewniam wszystkich zainteresowanych, że kolor wody na półkuli południowej jest taki sam, jak na północnej. Na pokładzie wszystko w  porządku. Wczorajsze chmury deszczowe także i dziś próbowały dogonić jacht, ale nie dały rady - przekazał gdańszczanin, który przez ostatnią dobę pokonał 260 mil morskich ze średnią prędkością 30 km/godz.

Jak dodał, "Gemini 3" jest coraz bardziej rzucane przez fale. -Zaczyna się faktyczne żeglowanie pod wiatr. Udało mi się szybko pokonać strefę konwergencji, omijając niebezpieczne komórki burzowe. Wymagało to pełnej koncentracji i w większości nieprzespanych ostatnich dwóch nocy - podkreślił Paszke.

Trasę pod wiatr pokonało dotychczas sześciu żeglarzy, natomiast z  wiatrem blisko 200. Oba rekordy należą do Francuzów. Jean-Luca van den Heede płynął - jak teraz Polak - 122 dni od listopada 2003 do marca 2004 roku, a Francis Joyon 57 dni na przełomie 2007 i 2008 roku.

eb, pap