Przełom w sprawie brutalnego zabójstwa sprzed lat. Nowe techniki śledcze zdemaskują sprawcę?

Przełom w sprawie brutalnego zabójstwa sprzed lat. Nowe techniki śledcze zdemaskują sprawcę?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Możliwe, że z zabójstwo odpowiedzialny jest więcej niż jeden sprawca (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Lubelska prokuratura oskarżyła 68-letniego Zdzisława F. z Nowej Soli o zabójstwo trzech osób w 1991 r. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Akt oskarżenia przeciwko Zdzisławowi F. skierowany został do Sądu Okręgowego w Lublinie – poinformowała rzeczniczka lubelskiej Prokuratury Okręgowej Beata Syk-Jankowska.

Małżeństwo emerytowanych dentystów 71-letnia Adela i 75-letni Mieczysław T. oraz ich opiekun 45-letni Władysław L. zostali zabici w  lipcu 1991 r. ich domu w centrum Opola Lubelskiego. Z domu zginęła saszetka z pieniędzmi, ponad sto srebrnych monet przedwojennych, marki niemieckie i dolary o łącznej wartości kilku tysięcy złotych. Według ustaleń prokuratury sprawców było kilku. Bezpośrednio po zabójstwie nie  udało się jednak ich ustalić i w 1992 r. prokuratura umorzyła śledztwo.

Policjanci zabezpieczyli na miejscu zbrodni ślady biologiczne, m.in. krwi, które nie należały do ofiar. Ówcześnie stosowane techniki kryminalistyczne nie pozwoliły na wskazanie winnych, choć wytypowano kilkanaście podejrzewanych osób. Dopiero w 2011 roku na podstawie ponownych badań śladów w zakresie DNA ustalono, że krew pochodzi od  Zdzisława F. Te ustalenia oraz zeznania świadków pozwoliły na  postawienie go w stan oskarżenia.

Zdzisław F. pochodzi spod Opola Lubelskiego. W czasie zbrodni mieszkał już w Nowej Soli w Lubuskiem, ale przyjeżdżał w rodzinne strony, znał ofiary. Mężczyzna nie przyznał się do winy, w prokuraturze wyjaśniał, że nie pamięta wydarzeń z 1991 r. Grozi mu kara dożywotniego więzienia. Prokuratura nadal prowadzi śledztwo mające ustalić pozostałych sprawców tej zbrodni.

is, PAP