Wracał z Pasterki - włamał się do sklepu. "Zabrakło mi alkoholu"

Wracał z Pasterki - włamał się do sklepu. "Zabrakło mi alkoholu"

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Szczecinie mężczyzna włamał się do sklepu monopolowego w Wigilię, bo... zabrakło mu alkoholu, a nie miał go gdzie kupić (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Pięć lat więzienia grozi 19-latkowi, który dwa razy dokonał kradzieży alkoholu na stacji benzynowej w Krasnymstawie (woj. lubelskie). Chłopak tłumaczył, że... robił zapasy na Sylwestra. Z kolei w Szczecinie mężczyzna włamał się do sklepu monopolowego wracając z Pasterki - podaje TVN24.
19-latek został zatrzymany przez policję z kilkoma kartonowymi pudełkami, w których znajdowały się butelki wódki. Oszacowano, że straty na jakie naraził właściciela stacji benzynowej to ok. 1,5 tysiąca złotych. W chwili zatrzymania młody mężczyzna był nietrzeźwy.

W Szczecinie złodzieja złapali ochroniarze pilnujący sklepu - mężczyzna próbował ukraść alkohol wart ok. 200 złotych. W momencie popełnienia przestępstwa - podobnie jak 19-latek z woj. lubelskiego - był nietrzeźwy. Tłumaczył, że po Pasterce chciał się napić alkoholu - ale wszystkie sklepy były zamknięte i dlatego zdecydował się na włamanie. Za kradzież z włamaniem grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.

arb, TVN24.pl