Agnieszka F. znana jako siostra Bernadetta, opuściła dziś zakład karny we Wrocławiu. Jak informuje służba więzienna, przewieziona została do innego zakładu karnego dla kobiet.
Cztery lata temu wyszło na jaw, że w sierocińcu prowadzonym przez Siostry Boromeuszki w Zabrzu, wychowankowie byli bici, gwałceni oraz obrażani. Sąd skazał wówczas zakonnice na karę więzienia za stosowanie przemocy fizycznej i podżeganie wychowanków do czynności pedofilskich.
Zakonnice zamykały starszych chłopców z młodszymi. Zlecały im, aby dali im nauczkę. Nie reagowały też na skargi pobitych i gwałconych młodszych dzieci. Byli wychowankowie podczas procesu zgodnie stwierdzili, że „było to piekło”, a nie sierociniec. Mimo prawomocnego wyroku siostra Bernadetta długo unikała więzienia. Zakonnica wystąpiła o zawieszenie kary. Sąd jednak nie przychylił się do jej wniosku.
- Siostra Bernadetta opuściła dziś Zakład Karny nr 1 we Wrocławiu i została przetransportowana do więzienia dla kobiet, w którym odbędzie całą karę – poinformował rozmowie z tvn24.pl Mariusz Jastrzębski ze służby więziennej we Wrocławiu.
Na razie nie wiadomo gdzie trafi skazana za znęcanie się nad małoletnimi siostra Bernadetta. - Nie mogę podać nawet województwa. Mogę jedynie potwierdzić, że opuściła teren Dolnego Śląska – dodał Jastrzębski.
KO, tvn24.pl
Zakonnice zamykały starszych chłopców z młodszymi. Zlecały im, aby dali im nauczkę. Nie reagowały też na skargi pobitych i gwałconych młodszych dzieci. Byli wychowankowie podczas procesu zgodnie stwierdzili, że „było to piekło”, a nie sierociniec. Mimo prawomocnego wyroku siostra Bernadetta długo unikała więzienia. Zakonnica wystąpiła o zawieszenie kary. Sąd jednak nie przychylił się do jej wniosku.
- Siostra Bernadetta opuściła dziś Zakład Karny nr 1 we Wrocławiu i została przetransportowana do więzienia dla kobiet, w którym odbędzie całą karę – poinformował rozmowie z tvn24.pl Mariusz Jastrzębski ze służby więziennej we Wrocławiu.
Na razie nie wiadomo gdzie trafi skazana za znęcanie się nad małoletnimi siostra Bernadetta. - Nie mogę podać nawet województwa. Mogę jedynie potwierdzić, że opuściła teren Dolnego Śląska – dodał Jastrzębski.
KO, tvn24.pl