Alicja Tysiąc w obronie klubu erotycznego

Alicja Tysiąc w obronie klubu erotycznego

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
W Warszawie przy ulicy Chłodnej miał powstać pub. Jednakże Zakład Gospodarowania Nieruchomościami na Woli został wprowadzony w błąd i w lokalu powstał klub erotyczny. Skarżą się na niego okoliczni mieszkańcy, mający poparcie urzędu dzielnicy. Tymczasem w obronie Darkroomu stanęła radna SLD Alicja Tysiąc.
Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka wolskiego ratusza, powiedziała, że urząd dzielnicy został wprowadzony w błąd. – Zarówno skargi od mieszkańców, jak i strona internetowa klubu nie pozostawiają wątpliwości co do charakteru jego działalności. Lokal miał być przeznaczony na pub, kawiarnię, działalność gastronomiczną, organizację imprez, w tym imprez muzycznych. Strony rozszerzyły działalność o usługi w zakresie odnowy biologicznej i spa. Deklarowana w konkursie ofert oraz zgodna z zapisami umowy działalność byłaby świetna na Chłodnej. Jasno jednak widać, że najemca wprowadził ZGN w błąd.

– Przystąpiliśmy uczciwie do przetargu i go wygraliśmy. Płacimy ok. 10 tys. zł czynszu miesięcznie. To lokal dla dorosłych ludzi, którzy spędzają czas w taki sposób, w jaki chcą – powiedział z kolei prezes klubu Robert Mróz. Odniósł się też do zarzutów o nadmierny hałas. – Były prowadzone pomiary. Nasi goście przychodzą trzeźwi i wychodzą trzeźwi. Mieszkańcy, a szczególnie jeden pan, po prostu się na nas uwzięli. Zresztą nie tylko my mamy problem z sąsiadami - mieszkańcy skarżą się na hałas na ul. Chłodnej 25 czy na głośną klimatyzację w winiarni – dodał.

Tymczasem lokatorzy mieszkań położonych tuż obok klubu nieustannie wysyłają skargi do ZGN. Jeden z mieszkańców powiedział, że „klub przeszkadza mieszkańcom”,  a ponadto „działa nie tylko w weekendy, ale też w tygodniu”. Dodał też, że „ciągle słychać głośną muzykę, na podwórko klienci przyjeżdżają samochodami i głośno się zachowują”.

W obronie klubu stanęła niespodziewanie radna SLD Alicja Tysiąc, która mieszka bezpośrednio nad Darkroomem. Złożyła ona w ZGN oświadczenie, że lokal, który usytuowano tuż pod jej mieszkaniem nie zakłóca ciszy nocnej i nie stwarza żadnych uciążliwości.

Życie Warszawy