Burmistrz Chrzanowa, Marek N., prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Stracił nad nim panowanie i uderzył w palisadę z drewna. Zdarzenie miało miejsce z 21 na 22 lutego - podaje Kontakt 24.
Podczas wypadku kierowca miał 1,7 promila alkoholu we krwi. Zatrzymano mu prawo jazdy. Potem burmistrz przestał pojawiać się w pracy. Urzędnicy twierdzą, że jest na urlopie. - Miejsce pozostawił, ale to nie znaczy, że urząd nie pracuje - powiedziała Bożena Jopek, zastępca burmistrza Chrzanowa. - Na co dzień jest to osoba bardzo sympatyczna ze świetnym podejściem do współpracowników - dodała.
Mieszkańcy Chrzanowa sądzą, że burmistrz powinien podać się do dymisji. - Pierwsze, co powinien uczynić, to złożyć urząd. To spowodowałoby jednoznaczną postawę postawy po zdarzeniu. Skoro już się to zdarzyło, wymagajmy standardów powyżej przeciętnej - powiedział Jacek Gęga ze Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych "Alter Ego".
TVN 24
Mieszkańcy Chrzanowa sądzą, że burmistrz powinien podać się do dymisji. - Pierwsze, co powinien uczynić, to złożyć urząd. To spowodowałoby jednoznaczną postawę postawy po zdarzeniu. Skoro już się to zdarzyło, wymagajmy standardów powyżej przeciętnej - powiedział Jacek Gęga ze Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych "Alter Ego".
TVN 24