W Starym Kisielinie w woj. lubuskim w sobotę 21 listopada doszło do kłótni pomiędzy rodzeństwem. 31- letni mężczyzna miał śmiertelnie ranić nożem o rok starszego brata. Następnego dnia podejrzany został zatrzymany w Zielonej Górze - podaje TVN 24.
Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o kłótni około godz. 19. Oprócz policji wezwano karetkę pogotowia. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia lekarze rozpoczęli walkę o życie jednego z braci, jednakże obrażenia okazały się zbyt poważne i mężczyzna zmarł.
Policja opracowała prawdopodobną wersję wydarzeń. - Prawdopodobnie pod wpływem alkoholu brat ugodził brata nożem. Kłócili się, między nimi był jakiś konflikt - mówi Małgorzata Stanisławska, rzecznik prasowy zielonogórskiej policji.
Niezwłocznie rozpoczęte poszukiwania odniosły skutek. W niedzielę nad ranem Rafał P. wpadł w ręce policji w Zielonej Górze. - Około 6 rano został zatrzymany. Był pijany, okazało się, że ma promil alkoholu w wydychanym powietrzu - oświadczyła Stanisławska.
Jak podaje portal poscigi.pl, funkcjonariusze interweniowali w Starym Kisielinie przed rokiem. Wtedy nieżyjący już Michał miał zranić Rafała w nogę.
TVN 24, poscigi.pl
Policja opracowała prawdopodobną wersję wydarzeń. - Prawdopodobnie pod wpływem alkoholu brat ugodził brata nożem. Kłócili się, między nimi był jakiś konflikt - mówi Małgorzata Stanisławska, rzecznik prasowy zielonogórskiej policji.
Niezwłocznie rozpoczęte poszukiwania odniosły skutek. W niedzielę nad ranem Rafał P. wpadł w ręce policji w Zielonej Górze. - Około 6 rano został zatrzymany. Był pijany, okazało się, że ma promil alkoholu w wydychanym powietrzu - oświadczyła Stanisławska.
Jak podaje portal poscigi.pl, funkcjonariusze interweniowali w Starym Kisielinie przed rokiem. Wtedy nieżyjący już Michał miał zranić Rafała w nogę.
TVN 24, poscigi.pl