W szpitalu w Hongkongu przebywa 29-letni Japończyk, u którego lekarze podejrzewają nietypowe zapalenie płuc - SARS.
Mężczyzna w poniedziałek przybył do Hongkongu z Dalianu w północnych Chinach - już w momencie przylotu był chory. Obecnie przebywa w izolatce w jednym z hongkońskich szpitali. Lekarze zastrzegają, iż dopiero szczegółowe testy laboratoryjne pozwolą stwierdzić, czy faktycznie turysta zaraził się SARS i czy groźny wirus tej choroby może wrócić.
Nietypowe zapalenie płuc - SARS - spowodowało wiosną śmierć niemal 800 osób. Zachorowało na tę chorobę na całym świecie - głównie w Chinach i Hongkongu - ponad osiem tysięcy ludzi.
em, pap