Ziobro, Kurski i Cymański wyrzuceni z PiS

Ziobro, Kurski i Cymański wyrzuceni z PiS

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski (fot. Forum) 
PiS wyrzucił wiceszefa partii Zbigniewa Ziobrę i europosłów Jacka Kurskiego i Tadeusza Cymańskiego. Po posiedzeniu Komitetu Politycznego PiS rzecznik partii Adam Hofman powiedział, że komitet podjął tę decyzję dużą większością głosów. Dopytywany o szczegóły tajnego głosowania Hofman poinformował, że trzech członków komitetu głosowało za pozostawieniem w PiS Ziobry i Kurskiego, a czterech - Cymańskiego. Komitet Polityczny liczy ponad 20 osób.
Wobec trzech polityków toczyło się postępowanie dyscyplinarne w  partii w związku z m.in. ich publicznymi wypowiedziami. Ziobro mówił o  konieczności demokratyzacji PiS oraz otwarcia się partii na inne środowiska. W piątek po południu w ramach tego postępowania z Ziobrą, Cymańskim i  Kurskim rozmawiał rzecznik dyscypliny PiS Karol Karski. Karski rekomendował wykluczenie europosłów.

Koniec serialu "rozłam w PiS"

Hofman powiedział po posiedzeniu Komitetu Politycznego PiS, że Polska potrzebuje opozycji, która zajmuje się sprawami najważniejszymi: gospodarką, kryzysem, rozliczaniem rządzących, a nie sama sobą. - Chcemy zajmować się ważniejszymi sprawami niż ciągłym serialem "rozłam w PiS", dlatego - po odrzuceniu raz jeszcze ponowionego przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego kompromisu - Komitet Polityczny podjął decyzje dyscyplinarne i wykluczył z grona członków PiS pana Zbigniewa Ziobrę, pana Jacka Kurskiego i pana Tadeusza Cymańskiego w głosowaniu tajnym bardzo dużą większością głosów - wyjaśnił Hofman. Dodał, że Ziobrze, Cymańskiemu i Kurskiemu przysługuje odwołanie do sądu partyjnego, na co mają siedem dni.

"Eurodeputowani przeszkadzali w pracy dla dobra partii"

Hofman ocenił, że przez ostatnie tygodnie działalność trzech europosłów uniemożliwiała pracę PiS dla dobra Polski. Dlatego - jak zaznaczył -  Komitet Polityczny podjął tę "trudną, męską, zdecydowaną decyzję, bo  innego wyjścia nie było". Rzecznik ugrupowania poinformował też, że decyzja komitetu jest zgodna z rekomendacją rzecznika partyjnej dyscypliny. - Taka decyzja została przedłożona, podtrzymał ją prezes partii Jarosław Kaczyński i członkowie komitetu politycznego w głosowaniu tajnym utrzymali tę  decyzję - panowie są wykluczeni z pocztu członków PiS - podsumował.

Ziobro: liczyliśmy na jedność

Ziobro po posiedzeniu Komitetu Politycznego PiS, zapowiedział, że wraz z Cymańskim i Kurskim będą się odwoływać od decyzji o  wykluczeniu ich z partii. Dodał, że wykluczeni z partii politycy nadal liczą na zgodę i pojednanie. Ocenił też, że decyzja o ich wykluczeniu jest "krzywdząca" i "dzieli, a nie łączy". - Liczyliśmy na jedność, spotykamy się z decyzjami, które dzielą - ubolewał były minister sprawiedliwości. Ziobro przekonywał, że wykluczeni z PiS politycy zdecydowali się mówić o wizji zmian w PiS po to, by "ta partia jako jedność mogła zwyciężyć w najbliższych wyborach". - My tę nadzieję pokazaliśmy, jesteśmy pewni, że  gdyby realizować nasze propozycje, PiS za cztery lata zwyciężyłoby w  wyborach - podkreślił Ziobro. Dodał, że zamiast rozmów i porozumienia zapadła jednak decyzja o  "wyrzuceniu" ich z PiS. Ocenił ją jako złą dla polskiej prawicy.

Ziobro przypominał, że razem z Cymańskim i Kurskim zrobili wiele dla PiS. Podkreślił, że chcą zwycięstwa tej partii, bo - jak mówił - obecne rządy są złe i szkodzą Polsce. - Prawica powinna się jednoczyć, a nie dzielić - przekonywał. - Po szóstych z kolei przegranych przez PiS wyborach zdecydowaliśmy się przestawić wizję i plan prowadzący do zwycięstwa, tak bardzo przez polską prawicę oczekiwanego. Niestety dziś za to spotkaliśmy się z decyzją o wykluczeniu nas z Prawa i Sprawiedliwości, decyzją krzywdzącą. Będziemy się od niej odwoływać. To niedobry dzień dla prawicy - podsumował Ziobro.

Czytaj więcej o sprawie:

Ziobro liczył na jedność w PiS. "Potrzebujemy sił, by stawić czoła PO"
Hofman wiceprezesem PiS? Miałby zastąpić Ziobrę
Kurski: nie było debaty z Tuskiem. To był błąd
Poseł PiS: jeśli nic się nie zmieni, będziemy przegrywać
Rydzyk zwątpił w Kaczyńskiego? "Teraz stawia na Ziobrę"
Palikot: wyrzucenie Ziobry to koniec PiS-u

zew, PAP, TVN24, arb