NATO było zmuszone do poderwania swoich myśliwców po tym, jak radary zarejestrowały rosyjski samolot wojskowy Ił-20 w pobliżu wód terytorialnych Łotwy - podaje tvn24.pl.
O sprawie poinformowały Siły Zbrojne Łotwy. Zauważony samolot służy do prowadzenia rozpoznania w strefie przygranicznej.
Maszyna pojawiła się nad neutralnymi wodami, co nie jest złamaniem prawa międzynarodowego, ale jak zwykle w przypadku Rosjan jej załoga nie chciała odpowiadać na pytania o identyfikację.
Od marcowej aneksji Krymu przez Rosję stosunki tego państwa z NATO są napięte. To kolejna sytuacja tego typu. W poniedziałek rzecznik wojskowy NATO przyznał, że pod koniec października samoloty sojuszu były wielokrotnie podrywane z powodu działań rosyjskiego lotnictwa.
tvn24.pl
Maszyna pojawiła się nad neutralnymi wodami, co nie jest złamaniem prawa międzynarodowego, ale jak zwykle w przypadku Rosjan jej załoga nie chciała odpowiadać na pytania o identyfikację.
Od marcowej aneksji Krymu przez Rosję stosunki tego państwa z NATO są napięte. To kolejna sytuacja tego typu. W poniedziałek rzecznik wojskowy NATO przyznał, że pod koniec października samoloty sojuszu były wielokrotnie podrywane z powodu działań rosyjskiego lotnictwa.
tvn24.pl