Od 2003 roku Roman Abramowicz był właścicielem Chelsea. Z powodu wojny w Ukrainie i sankcji nałożonych przez Zachód, biznesmen został zmuszony do sprzedaży londyńskiego klubu. To jednak nie koniec problemów oligarchy. W hucie Evraz ZSMK, znanej jako Zachodniosyberyjskie Żelazo i Stal w Nowokuźniecku w regionie Kemerowo w Rosji wybuchł potężny pożar.
Roman Abramowicz jest jednym z głównych udziałowców spółki Evraz, właściciela obiektu. Firma zatrudnia łącznie ponad 70 tys. osób, z czego aż 11,5 tysiąca w hucie w Nowokuźniecku. Na nagraniach, które trafiły do mediów społecznościowych, widać kłęby dymu. Z analizy filmików wynika, że ogień mógł strawić sporą część huty.
Pożar w hucie należącej do Abramowicza
Biuro prasowe spółki Evraz potwierdziło, że w budynku doszło do pożaru. W oficjalnym komunikacie stwierdzono, że powodem eksplozji było uwolnienie się gazu. Zapewniono, że pożar w bardzo małym stopniu wpłynął na funkcjonowanie huty - prace miały zostać wznowione już po 1,5-godzinnej przerwie. Rosyjskie Ministerstwo Przemysłu i Handlu przekazało z kolei, że w wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń a żaden sprzęt nie został zniszczony.
W innym tonie wypowiedziała się Federalna Służba Nadzoru Środowiskowego, Technologicznego i Nuklearnego. Z wywiadu, który jeden z pracowników udzielił portalowi NGS42 wynika, że z powodu pożaru uszkodzony został nie tylko sprzęt, ale również budynki.
Czytaj też:
Putin przyznał rosyjskie obywatelstwo Snowdenowi. Sygnalista trafi na front?