Pieskow o nawiązaniu do Smoleńska w uchwale Sejmu. „Nie chcą spojrzeć prawdzie w oczy”

Pieskow o nawiązaniu do Smoleńska w uchwale Sejmu. „Nie chcą spojrzeć prawdzie w oczy”

Dmitrij Pieskow
Dmitrij Pieskow Źródło:Shutterstock / Viiviien
Dmitrij Pieskow ocenił, że uchwała Sejmu w sprawie Rosji jest przejawem „histerii”, a polskie władze nie potrafią spojrzeć prawdzie w oczy ws. katastrofy smoleńskiej.

W środę 14 grudnia polski Sejm podjął decyzję w sprawie uchwały uznającej Federację Rosyjską za państwo sponsorujące terroryzm. Wiele kontrowersji wzbudziła zaproponowana przez Antoniego Macierewicza poprawka dotycząca katastrofy smoleńskiej. Szef podkomisji smoleńskiej napisał, że „Federacja Rosyjska jest bezpośrednio odpowiedzialna za zestrzelenie samolotu malezyjskich linii lotniczych (lot MH17) w lipcu 2014 r., kiedy to zginęło 298 pasażerów i członków załogi, oraz za katastrofę samolotu polskich sił powietrznych (lot 101) w Smoleńsku (Rosja) w kwietniu 2010 r., w której zginęło 96 osób znajdujących się na pokładzie, w tym Prezydent RP Lech Kaczyński, urzędnicy polskiego rządu, wysocy rangą dowódcy wojsk polskiego i NATO oraz członkowie polskiego parlamentu”. Choć posłowie opozycji nie wzięli udziału w głosowaniu na znak protestu przeciwko poprawce, kworum udało się utrzymać. Sejm przyjął uchwałę.

Pieskow o poprawce ws. Smoleńska: Polskie władze odmawiają uznania realiów

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow uznał decyzję Polski o uznaniu Federacji Rosyjskiej za „kraj wspierający terroryzm” za kontynuację antyrosyjskiej histerii. – Jeśli chodzi o decyzję (polskiego – red.) Sejmu, antyrosyjska histeria trwa i tak ją traktujemy – stwierdził. W tym samym tonie wypowiedziała się rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa. – Polski parlament po raz kolejny próbuje nas o coś oskarżyć i nazwał „sponsorem terroryzmu” – oświadczyła. Dodała, że jego krok nie ma „nic wspólnego z walką z międzynarodowym terroryzmem”.

Jeden z dziennikarzy zapytał Pieskowa o poprawkę dotyczącą katastrofy prezydenckiego Tu-154 M. Pieskow ocenił, że „tak naprawdę polskie władze po prostu nie chcą spojrzeć prawdzie w oczy, odmawiają uznania realiów tego tragicznego zdarzenia”.

Czytaj też:
Tym razem poprawka o Smoleńsku przeszła. Manewr opozycji nie pomógł
Czytaj też:
Macierewicz: Polska była pierwsza zaatakowana przez terrorystów rosyjskich