Sąd podjął decyzję w sprawie posła Mateckiego. Prokuratura podała szczegóły

Sąd podjął decyzję w sprawie posła Mateckiego. Prokuratura podała szczegóły

Dariusz Matecki w Sejmie
Dariusz Matecki w Sejmie Źródło: Sejm
Poseł PiS Dariusz Matecki przez najbliższe dwa miesiące nie opuści aresztu śledczego. Decyzję sądu przekazał przedstawiciel Prokuratury Krajowej.

W sobotę 8 marca ogłoszono decyzję w sprawie aresztu tymczasowego posła Dariusza Mateckiego. Jak się okazuje, jeszcze przez pewien czas polityk Prawa i Sprawiedliwości nie wróci na wolność.

Dariusz Matecki pozostanie w areszcie tymczasowym

— Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa rozpoznał wniosek prokuratury. Podzielił ocenę, że zachodzą przesłanki do zastosowania aresztu na dwa miesiące. Materiał zebrany przez prokuraturę — w ocenie sądu — uprawdopodabnia popełnienie przestępstwa przez posła Mateckiego — przekazał przed godziną 15:30 rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Piotr Woźniak.

Ujawniono, że Matecki najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie śledczym na warszawskim Służewcu. — Sąd uznał, że dwa miesiące to jest okres, w którym prokuratura powinna zakończyć czynności, których prowadzenie mógłby utrudniać poseł Matecki – wyjaśniał prokurator.

Poseł Gosek przerwał prokuratorowi

Wypowiedź przedstawiciela prokuratury przerwał obecny na miejscu ogłoszenia decyzji poseł PiS Mariusz Gosek. — Prokuratura poniosła klęskę. Chciała aresztu na trzy miesiące, sąd zdecydował tylko o areszcie na dwa miesiące – powiedział do dziennikarzy.

Kilka słów od siebie powiedział też adwokat Mateckiego, Kacper Stukan. — Brak ryzyka matactwa, brak ryzyka ucieczki, postępowanie jest zaawansowane w prokuraturze — to wszystko sprawia, że nie ma potrzeby aresztu dla pana posła. Poseł Matecki nie komentuje decyzji sądu, będzie ją komentować poprzez zażalenie do sądu II instancji – mówił.

Sprawa posła Mateckiego

Wymiar sprawiedliwości w tym tygodniu był w stanie podjąć działania wobec posła Mateckiego, ponieważ w środę 5 marca Komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych zarekomendowała Sejmowi uchylenie Mateckiemu immunitetu i wyrażenie przez Sejm zgody na jego tymczasowe aresztowanie. Sam poseł tego samego dnia poinformował, że zrzeka się immunitetu.

Matecki usłyszał 6 zarzutów, zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności. Trzy z nich dotyczą współdziałania w ustawieniu konkursów na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości na rzecz Stowarzyszenia Fidei Defensor oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia.

Czwarty zarzut dotyczy prania brudnych pieniędzy na kwotę nie mniejszą niż 447,5 tys. zł. Ostatnie dwa odnoszą się do „współdziałania z dyrektorami Lasów Państwowych przy fikcyjnym i pozornym zatrudnieniu podejrzanego w okresie od czerwca 2020 r. do października 2023 r. w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych oraz w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, i uzyskania z tego tytułu korzyści w łącznej kwocie 483 tys. 860 zł, pomimo, że praca nie miała być i de facto nie była wykonywana”.

Czytaj też:
„Haniebne zarzuty”. Poseł PiS opuścił telewizyjne studio w trakcie programu na żywo
Czytaj też:
PiS zlekceważył reporterów TVN i TVP. Inaczej potraktowano pracownika prawicowej TV i Trwam

Opracował:
Źródło: WPROST.pl