Były premier Mateusz Morawiecki zamieścił na swoim koncie na X niepokojącą wiadomość. „Polska jest spychana w kierunku bankructwa! Powiedz STOP tej nieodpowiedzialności! Udostępnij to i bądź głosem tych, którzy nie chcą widzieć Polski pogrążonej w długach” – pisał. Jego wiadomość podało dalej Prawo i Sprawiedliwość.
Morawiecki i PiS w alarmującym tonie o finansach państwa
Do powyższych słów polityk PiS dołączył jeszcze nagranie, które zaczyna się od kadru na Ministerstwo Finansów. Następnie widzimy opadający wykres bez żadnego podpisu i twarze Donalda Tuska oraz ministra finansów Andrzeja Domańskiego.
Dalej PiS pokazuje dane na temat deficytu finansów publicznych w relacji do PKB i zielone słupki za swoich czasów oraz czerwone za rządów KO (odpowiednio 2,7 proc. do 6 proc.). Kolejna plansza to dług sektora finansów publicznych w relacji do PKB. Tu znów mamy zielone PiS i czerwone KO, jednak wartość procentową podano jedynie dla drugiej z tych partii.
Trzecia informacja dotyczy długu sektora finansów publicznych. To 1,69 bln za PiS i 2,62 bln za KO. Drobnym druczkiem podpisano jednak, że ta druga liczba dotyczy... roku 2026. Mamy też pokazane wpływy z podatku CIT do budżetu. Za KO w latach 2008, 2015 i 2024, oraz za PiS w jednym tylko roku 2023.
Morawiecki grzmi ws. deficytu. „Zatrzymajmy to szaleństwo”
„Zatrzymajmy to szaleństwo, zanim będzie za późno” – wzywają pod koniec autorzy nagrania, umieszczając napis o tej treści na pół ekranu i wracając do uśmiechniętej twarzy premiera oraz ministra Domańskiego.
„Silne państwo nie może być zadłużone na potęgę. Tymczasem płacenie za bieżącą politykę pieniędzmi dzieci i wnuków to stała zagrywka w repertuarze Donalda Tuska” – pisze w kolejnej wiadomości na X Mateusz Morawiecki.
„Kiedy rządziło Prawo i Sprawiedliwość zadłużenie spadało rok w rok aż do 2020 roku. Gdyby nie rozsądna polityka tamtych lat, nie bylibyśmy w stanie obronić naszej gospodarki przed pandemią, a potem rozpocząć ambitnego programu inwestycji w bezpieczeństwo” – podkreślał.
„Następcy Platformy Obywatelskiej zamiast pieniędzy na rozwój będą ich szukali na zasypywanie wyrwy budżetowej, którą obecna władza pogłębia w tempie 661 milionów złotych dziennie” – przestrzegał były premier.
twitterCzytaj też:
Niespodzianki w sondażu zaufania. Zaskakujący awans tuż za podiumCzytaj też:
Podwyżka płacy minimalnej rozczarowaniem. Rząd da tyle, ile musi?
