Przed nami „najpiękniejsze zjawisko astronomiczne 2025 roku”. „Podwójny diament” na niebie

Przed nami „najpiękniejsze zjawisko astronomiczne 2025 roku”. „Podwójny diament” na niebie

Wenus i Jowisz – zdjęcia ilustracyjne
Wenus i Jowisz – zdjęcia ilustracyjne Źródło: Shutterstock / FaHassan / Rawpixel.com
Z wtorku na środę będziemy świadkami wspaniałego spektaklu – niebo zaleją meteory z roju Perseidów. Zanim do tego dojdzie, jeszcze 12 sierpnia rano warto spojrzeć w górę, by zobaczyć „koniunkcję Wenus i Jowisza”. Zdaniem autora bloga Z Głową w Gwiazdach będzie to „jedno z najpiękniejszych zjawisk astronomicznych 2025 roku”.

Polacy wyczekują Perseidów, których maksimum widoczne będzie 12 sierpnia o godz. 22. Oglądać ten wyjątkowy spektakl będzie można właściwie do białego rana, choć o świcie ciężko o dostrzeżenie spadającej gwiazdy.

Perseidy są co roku najmocniej promowane w mediach, co nie dziwi, bo ich widok z łatwością zrobi na każdym duże wrażenie. Może przez to umknąć nam jednak inne warte uwagi zjawisko – koniunkcja Wenus i Jowisza. Pisze o nim w poście na Facebooku Karol Wójcicki – ekspert od kosmosu, autor jednego z popularniejszych w tej dziedzinie blogów.

Kiedy spojrzeć w niebo? We wtorek o świecie. „Nisko nad wschodnim horyzontem” wspomniane dwie planety – druga i piąta w kolejności od Słońca – „miną się w odległości zaledwie 0,9 stopnia”. To tyle, ile dwie tarcze ziemskiego satelity – „Księżyca – ustawione obok siebie”.

To rzadka okazja. „Zdarza się raz na 24 lata”

Autor bloga Z Głową w Gwiazdach zachęca, by być czujnym. „Gołym okiem ujrzycie jasny »podwójny diament«” – zaznacza. Co ważne – „tak bliska koniunkcja o świcie zdarza się raz na 24 lata” – wskazuje.

Najlepiej spojrzeć w niebo niedługo po północy. To dlatego, że wtedy „obie planety wzejdą na północnym wschodzie (azymut 52°) chwilę po g. 2, ok. 40 min. przed końcem nocy astronomicznej”. „Podczas świtu nawigacyjnego (o g. 3:44) będą świecić ok. 13° nad horyzontem. W czasie świtu cywilnego (g. 4:35) wciąż będą widoczne – już na tle jasnego nieba – na wysokości około 20°” – pisze Wójcicki.

Ekspert zapewnia, że rozpoznanie planet nie będzie trudne. „Będą najjaśniejszymi punktami na całym niebie” – pisze. I choć „niskie położenie może delikatnie osłabić ich jasność”, to jednak „obie wciąż będą wręcz rzucać się w oczy – szczególnie obok siebie” – tłumaczy.

facebookCzytaj też:
W tym roku Perseidy nie będą tak widoczne. Kiedy i jak najlepiej je podziwiać?
Czytaj też:
Trzęsienie ziemi w wakacyjnym raju. Ten rejon będzie mniej bezpieczny na urlop

Źródło: Z Głową w Gwiazdach / rmf24.pl