"Kaczyński nie chce rządzić"

"Kaczyński nie chce rządzić"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Poncyljusz (fot. YouTube) 
- Tam były tylko żale, które ja dzisiaj słyszałem na bazarku na Tarchominie - ocenił wiceszef PJN Paweł Poncyljusz, komentując przemówienie Jarosława Kaczyńskiego na sobotniej konwencji wyborczej PiS we Wrocławiu. Jak mówił Poncyljusz, po tym wystąpieniu nie spodziewa się, aby Kaczyński chciał rządzić.
- Zaczął od Smoleńska, a powiedział, że Polakom należy się więcej. Problem polega na tym, że od tego Smoleńska do stwierdzenia, że Polakom należy się więcej nie było tam żadnej treści pod tytułem: proponuję równy wiek emerytalny, obcięcie takich przywilejów, taki system podatkowy, taki system gospodarczy, taką organizację służby zdrowia - oświadczył Poncyljusz.  - Tam były tylko żale, które ja dzisiaj słyszałem na bazarku na Tarchominie - powiedział.

PJN ma na koncie 20 tys. zł. Kampanię robi w sieci

Poncyljusz dodał, że te żale "są oczywiście bardzo cenne, diagnozują sytuację w Polsce", ale od lidera partii, aspirującej do rządzenia, oczekuje innego przekazu "niż przekaz pani z bazarku na Tarchominie".

Poncyljusz: jesteśmy partią na poważnie

Polityk przyznał też, że słuchając polityków PO, nie słyszy od nich żadnych konkretnych propozycji zmian w Polsce. Według niego, PiS i PO nie mają precyzyjnego programu np. w sprawach gospodarczych, czy socjalnych, a większość przekazu szefów obu ugrupowań "to są żale do drugiej strony, czy też ocena taka subiektywna tego co robi druga strona, a nie proponowanie czegoś do przodu".

PiS: Polacy zasługują na więcej

Występujący na konwencji prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył m.in., że rząd PO-PSL zawiódł nadzieje Polaków. - Polacy zasługują na więcej sprawiedliwości, więcej prawdy, więcej bezpieczeństwa, więcej gospodarności - mówił. Dodał, że marzenia Polaków o sprawnym państwie mogą się spełnić, jeśli władzę przejmie PiS. - Rząd PiS zaspokoi aspiracje Polaków - powiedział. - Pamiętajcie, nie ma biednych państw, biednych krajów, są tylko źle rządzone - mówił Kaczyński.

zew, PAP