USA: nie zostaliśmy zaatakowani przez rosyjskich hakerów

USA: nie zostaliśmy zaatakowani przez rosyjskich hakerów

Dodano:   /  Zmieniono: 
To nie hakerzy uszkodzili pompę w systemie wodociągów w Illinois - zapewniają amerykańskie władze (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Amerykański Departament Bezpieczeństwa Kraju zapewnił, że nie znaleziono dowodów na to, by atak komputerowych hakerów spowodował niedawną awarię pompy w systemie wodociągów w stanie Illinois. Władze federalne poinformowały w ubiegłym tygodniu o rozpoczęciu śledztwa w sprawie możliwego ataku zagranicznych hakerów. Byłby to pierwszy w USA przypadek ataku na obsługujący sieć infrastruktury system komputerowy, który spowodowałby zniszczenia materialne.

O sprawie poinformował na swoim blogu internetowym Joe Weiss, ekspert do spraw bezpieczeństwa cybernetycznego. W raporcie służb wywiadowczych w stanie Illinois, do którego dotarł, opisywane były szczegóły ataku cybernetycznego na system komputerowy sieci publicznych wodociągów, którego konsekwencją było przepalenie jednej z pomp. Później ustalono, że chodziło o sieć zlokalizowaną w Springfield, stolicy stanu Illinois.

Pracownicy mieli zauważyć dwa miesiące temu usterki w systemie komputerowym, wskazujące na atak hakerów, którzy mieli wejść w  posiadanie haseł i nazw użytkowników w systemie informatycznym odpowiedzialnym za  sterowanie prac pomp. Komputer, z którego dokonano ataku, miał być zlokalizowany w Rosji. - Po dokładnej analizie nie znaleźliśmy śladów ataku cybernetycznego, prowadzącego do  awarii pomp w systemie wodociągów - zapewnił jednak rzecznik prasowy Departamentu Bezpieczeństwa Kraju Chris Ortman. Ortman dodał, że raport, który wyciekł do mediów, zawierał "niepotwierdzone informacje". Stanowczo wykluczył też doniesienia o ataku cybernetycznym z Rosji lub innego kraju.

PAP, arb