Czempiński: kiedyś kobieta topless usiadła mi na kolanach, a ktoś...

Czempiński: kiedyś kobieta topless usiadła mi na kolanach, a ktoś...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gromosław Czempiński (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Kobieta topless siada mi na kolanach, a ktoś robi zdjęcie. Mówię: no, to koniec kariery - wspomina były szef UOP-u gen. Gromosław Czempiński pytany o to czy padł kiedyś w USA ofiarą prowokacji o podtekście seksualnym. Gen. Czermpiński odnosząc się do afery z udziałem byłego już szefa CIA gen. Davida Petraeusa, który musiał odejść ze stanowiska ze względu na romans w jaki się wdał ocenia, że amerykańskiego generała zgubił "brak doświadczenia w pracy wywiadu".
Gen. Czempiński zwraca uwagę, że Petraeus, który w armii spędził ponad 30 lat całkowicie poświęcił się karierze wojskowej co skutkuje "rozluźnieniem życia rodzinnego" - a to okoliczności sprzyjające romansowi. Tymczasem "poprawność związku małżeńskiego i dbałość o ognisko domowe jest jednym z podstawowych standardów w Stanach Zjednoczonych" - zauważa gen. Czempiński.

Były szef UOP-u - mówiąc o różnicy między przedstawicielami armii a funkcjonariuszami służb - podkreślił, że ludzie związani z wywiadem "myślą o tym, że można wykorzystać czyjś romans do tego, żeby go szantażować". - Wchodząc w taki układ wiemy, że ktoś się tym może zainteresować. To nie muszą być obce służby, ale również rozgrywka wewnątrzpolityczna. To przeszkadza. Zraniony mężczyzna i zraniona kobieta, potrafi wiele zrobić - podkreśla.

Gen. Czempiński wspomina jak sam padł ofiarą prowokacji. - Wysoki rangą przedstawiciel administracji zaprosił mnie na kolację. Byłem z żoną na szczęście. Po kolacji poszliśmy do klubu go-go. Zobaczyłem ten napis i myślę: „Boże, człowieku, przecież ci mówili w centrali, żebyś unikał tego typu sytuacji”. Po jakimś czasie podeszła do mnie kobieta topless, usiadła mi na kolanach, pocałowała w policzek, a ktoś zrobił zdjęcie. Mówię: no to koniec kariery – relacjonuje.

Radio Zet, arb