Zagadkowe śmierci i morderstwa

Zagadkowe śmierci i morderstwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
John Fitzgerald Kennedy (fot. White House) 
Kto zabił prezydenta Kennedy’ego? Czy Napoleon popełnił samobójstwo? Czy Marilyn Monroe rzeczywiście popełniła samobójstwo, a może jednak ktoś jej w tym „pomógł”? Zagadkowe śmierci to ciekawy temat dla producentów filmów czy pisarzy książek. Prezentujemy subiektywny ranking „Wprost” siedmiu najważniejszych niewyjaśnionych morderstw w historii świata.
1. John Fitzgerald Kennedy

To z pewnością jedno z najsłynniejszych tajemniczych zabójstw w historii nie tylko USA, ale również i całego świata. Prezydent zginął w służbowej limuzynie od kul tajemniczego zamachowca. Według oficjalnych informacji w jego kierunku padły trzy strzały, możliwe jednak, że było ich więcej. Jadący tą samą limuzyną gubernator Teksasu trafiony w głowę i w szyję ledwo uszedł z życiem. Sprawę zamachu na prezydenta wyjaśniała specjalna komisja Earla Warrena. Plan jej działania był jasny: znaleźć osobę, która targnęła się na życie głowy państwa. O zamach oskarżono żołnierza Lee Harvey’a Oswalda - ten jednak nie przyznał się do winy po czym… zginął śmiertelnie postrzelony w dwa dni po aresztowaniu. To wywołało kolejną falę dyskusji o zabójstwie prezydenta. Powróciły m.in. domysły o zaplanowanym szczegółowo zamachu. Ponownie postawiono pytanie: komu faktycznie zależało na śmierci prezydenta? Odpowiedzi nie udało się znaleźć do dzisiaj. Pikanterii całej historii dodaje plotka o klątwie ciążącej nad rodziną Kennedych.

2. Marilyn Monroe

Tej kobiety chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Słynna modelka i aktorka filmowa, legenda Ameryki została znaleziona martwa 5 sierpnia 1962 r. w swoim apartamencie, naga, z słuchawką telefoniczną w dłoni. Oficjalnie podano, że przyczyną zgonu gwiazdy Hollywood było przedawkowanie środków nasennych. Czy jednak tak było naprawdę? Wiele osób przypuszczało, że śmierć Monroe nie była przypadkowa. Aktorka słynęła nie tylko z urody i talentu aktorskiego, ale też ze swoich licznych związków i kontaktów z komunistami oraz środowiskiem mafijnym. Romansowała też z braćmi Johnem i Robertem Kennedym. Mówiono, że miała dostęp do tajemnic państwowych, przez co stawała się coraz bardziej niewygodnym świadkiem politycznym. Istniała teoria, że zaaplikowane aktorce leki służyły jedynie ukryciu śladów morderstwa i upozorowaniu samobójstwa. W pół wieku od śmierci Monroe nadal nie znamy okoliczności jej śmierci.

3. Olof Palme

To jedno z najgłośniejszych morderstw w historii Szwecji. Pewnego wieczora 1986 r. premier wracał z żoną do domu w centrum Sztokholmu, kiedy niespodziewanie został postrzelony w plecy. Strzały zostały wymierzone z bardzo bliskiej odległości. Żona, która przez chwilę widziała twarz zabójcy, była jedynym świadkiem zdarzenia. Policja ogłosiła, że do zabójstwa przyznało się aż 130 osób! Akta sprawy urosły do ponad 700 tys. stron, a koszt śledztwa do 45 mln dolarów. Istnieje kilka teorii o przyczynach zamach: zemsta Kurdów, atak ugrupowań terrorystycznych, zamach CIA lub zleceniodawcy z Jugosławii. Żadna z nich nie znalazła potwierdzenia. W wyniku ciągnącego się 25 lat dochodzenia i śledztwa skazany zostaje Christer Pettersson – kryminalista i narkoman, który jednak po roku wychodzi z więzienia. Powód? – Brak wystarczających dowodów na to, by skazać go za zabójstwo premiera.

4.Napoleon Bonaparte

Po przegranej pod Waterloo antynapoleońska koalicja wysłała francuskiego cesarza na Wyspę Świętej Heleny. Napoleon nigdy nie pogodził się z klęską armii francuskiej. Po nieudanych próbach samobójczych, zmarł 5 maja 1821 r. Przyczyn jego śmierci nigdy nie wyjaśniono. Oficjalnie podaje się, że Napoleon został otruty arszenikiem. Inne plotki głosiły, że zgon nastąpił z powodu rany postrzałowej. Natomiast badania amerykańskich naukowców z 2007 r. wykazały, że Bonaparte cierpiał na raka żołądka. Kolejną teorię w 2009 r. przedstawił Arne Soerensen, duński lekarz. Wydał on książkę, w której stwierdził, że dowódca francuski miał problemy z układem moczowym. Utrzymywał, że to właśnie ta choroba doprowadziła do śmierci Napoleona.

5. Malcolm X

Przywódca Organizacji Jedności Afroamerykańskiej, zwolennik czarnej rasy, znany z kontrowersyjnych poglądów, miał wielu przeciwników. Zginął w Nowym Jorku w 1965 r. Oskarżany o rasizm i przemoc, przemawiał i prosił o wsparcie swoich zwolenników do podjęcia walki. W związku z jego zabójstwem zatrzymano pięciu członków islamskiej organizacji, która walczyła o prawa czarnoskórych. Mówiło się o zemście handlarzy narkotyków, których Malcolm potępiał. Inni sugerowali konflikt Malcolma X z FBI i CIA, które rzekomo miały zlecić zabójstwo by ochronić kraj przed ekstremistą. Do dzisiaj nie wyjaśniono, kto zdecydował o jego „usunięciu”.

6. Jörg Haider

Lider Sojuszu na rzecz Przyszłości Austrii, gubernator Karyntii, zginął w wypadku samochodowym. Badania krwi wykazały w jego krwi 1,8 promila alkoholu. Polityk zginął na miejscu w skutek odniesionych ciężkich obrażeń ciała. Ekspertyzy policyjne wykazały, że jego samochód był sprawny. Mimo to pojawiły się sugestie, że Haider został zamordowany. Jego zwolennicy przekonywali, że śmierć polityka nie mogła być przypadkowa. Bardzo szybko w Austrii pojawiła się książka „Jörg Haider: wypadek, zabójstwo czy zamach?". Domniemywano, że Haider był ofiarą zamachu na tle politycznym. Poddawano w wątpliwość m.in. to, że nowy samochód, jakim jechał gubernator, mógł ulec tak poważnym zniszczeniom. Kwestionowano też, że Haider mógł doznać w wypadku śmiertelnych obrażeń - miało za tym przemawiać m.in. to, że na poduszkach powietrznych rozbitego pojazdu nie znaleziono żadnych śladów krwi.

7. Martin Luter King

Działacz na rzecz równouprawnienia czarnoskórych został zamordowany przez Jamesa Raya. Zginął od postrzału ze snajperskiego karabinu. Świadkowie zeznali, że Ray opuścił hotel chwilę po zamachu. W marcu 1969 r. został skazany na 99 lat pozbawienia wolności. W latach 700tych pojawiły kolejne informacje dotyczące zabójstwa. Sprawą zajmował się House Select Committee on Assassinations - wykazał, że w planowaniu morderstwa brały udział osoby trzecie, a Ray był jedynie wykonawcą. On sam do końca życia utrzymywał, że jest niewinny. Mówiło się też, że za śmiercią Kinga stał tajemniczy przestępca. Jeszcze inna z teorii głosiła, że w zamach mogły być zamieszane CIA i FBI.