Babcia na etacie

Dodano:   /  Zmieniono: 
PSL proponuje: niech babcie pracują u swoich dzieci, niech zajmują się wnukami jako profesjonalne nianie, od 9 do 17, za pieniądze.

Jak najbardziej, skorzystałabym z takiej opcji – mówi Magdalena, 49-letnia nauczycielka w jednej z warszawskich szkół muzycznych, od blisko dwóch lat babcia Mirki. Pracuje na półtora etatu, Mirką się opiekuje, kiedy trzeba i gdy tylko może. – Za rok stanę przed wyborem, co zrobić dalej, bo nowy program w szkołach okroi przedmioty, których uczę. Gdybym mogła pracować na pół etatu u córki, chętnie bym to zrobiła – mówi. Dlaczego? – To dla niej pomoc. Wiem, jak bardzo chciałaby wrócić do pracy. Chodzi też o kontakt z wnuczką – mówi. Magda wyliczyła, że wiek emerytalny osiągnie dokładnie wtedy, kiedy Mirka skończy 18 lat. – Na razie innych wnuczek nie mam. Ale jeśli będą, to jak sobie z tym radzić? – zastanawia się. Wydaje się, że to właśnie do niej i kobiet w podobnej sytuacji skierowana jest propozycja PSL, żeby babcie-nianie były zatrudniane legalnie, bez konieczności płacenia ZUS, za to z pakietem świadczeń zdrowotnych.

Ani żłobka, ani niani

Więcej możesz przeczytać w 39/2013 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.