- Ktoś może powiedzieć, że to niedyplomatyczne, ale ja uważam, że Lenin był jednym z najkrwawszych tyranów XX wieku i osobiście się cieszę, że kolejna europejska stolica nie ma jego pomnika - powiedział w "Faktach po Faktach" na antenie TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Demonstranci w Kijowie obalili pomnik Włodzimierza Lenina. Protestujący owinęli monument żelaznymi linami, przewrócili go, a następnie zniszczyli młotami. Towarzyszący tłum śpiewał hymn państwowy i skandował "rewolucja!".
W ocenie Sikorskiego wydarzenia z Kijowa mogą być "symboliczną desowietyzacją Ukrainy". - Tylko pamiętajmy, że takie momenty euforii czasami są drogo opłacone późniejszymi wydarzeniami - dodał.
Sikorski zaapelował zarówno do władz Ukrainy jak i protestujących do umiaru i powstrzymania się od przemocy. - Ukraina musi się zastanowić, jak przeprowadzić reformy po to, żeby uruchomić środki z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i uchronić kraj przed bankructwem. Ukraińskie elity stają przed historycznym wyborem. Mam nadzieję, że ten test zdadzą - mówił szef MSZ.
Minister dodał, że żądanie przez protestujących ustąpienia Wiktora Janukowycza jest błędem politycznym. - Prezydent jest tą osobą, która może zdecydować np. o powołaniu rządu koalicyjnego czy też o podpisaniu umowy stowarzyszeniowej - tłumaczył.
ja, tvn24.pl
W ocenie Sikorskiego wydarzenia z Kijowa mogą być "symboliczną desowietyzacją Ukrainy". - Tylko pamiętajmy, że takie momenty euforii czasami są drogo opłacone późniejszymi wydarzeniami - dodał.
Sikorski zaapelował zarówno do władz Ukrainy jak i protestujących do umiaru i powstrzymania się od przemocy. - Ukraina musi się zastanowić, jak przeprowadzić reformy po to, żeby uruchomić środki z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i uchronić kraj przed bankructwem. Ukraińskie elity stają przed historycznym wyborem. Mam nadzieję, że ten test zdadzą - mówił szef MSZ.
Minister dodał, że żądanie przez protestujących ustąpienia Wiktora Janukowycza jest błędem politycznym. - Prezydent jest tą osobą, która może zdecydować np. o powołaniu rządu koalicyjnego czy też o podpisaniu umowy stowarzyszeniowej - tłumaczył.
ja, tvn24.pl