Jak donosi Polskie Radio, powołując się na informacje ukraińskich mediów, armia ukraińska jest gotowa do szturmu celem odbicia z rąk separatystów Ługańska.
Ponadto żołnierze otoczyli Słowiańsk. W nocy bojówkarze ostrzeliwali lotniska w Ługańsku i Kramatorsku, gdzie stacjonuje ukraińska armia. Atakowano także posterunki w innych miejscowościach. Separatyści wykorzystywali wyrzutnie rakiet Grad i czołgi.
3 lipca jednak, żołnierze ukraińskiej armii zniszczyli 6 posterunków na przedmieściach otoczonej Mykołajówki. Według danych eksperta wojskowego Dmytra Tymczuka, zginęło co najmniej 150 bojowników. Po stronie ukraińskiej zginęły dwie osoby, 4 zostały ranne.
Tymczasem władze obwodu donieckiego zaproponowały, aby placówki dyplomatyczne, które dotychczas znajdowały się w Doniecku, przenieść do położonego sto kilometrów od tego miasta Mariupola, gdzie sytuacja jest o wiele spokojniejsza. Chodzi tutaj, między innymi, o polski konsulat, który został zamknięty w połowie czerwca.
Polskie Radio
3 lipca jednak, żołnierze ukraińskiej armii zniszczyli 6 posterunków na przedmieściach otoczonej Mykołajówki. Według danych eksperta wojskowego Dmytra Tymczuka, zginęło co najmniej 150 bojowników. Po stronie ukraińskiej zginęły dwie osoby, 4 zostały ranne.
Tymczasem władze obwodu donieckiego zaproponowały, aby placówki dyplomatyczne, które dotychczas znajdowały się w Doniecku, przenieść do położonego sto kilometrów od tego miasta Mariupola, gdzie sytuacja jest o wiele spokojniejsza. Chodzi tutaj, między innymi, o polski konsulat, który został zamknięty w połowie czerwca.
Polskie Radio