"SLD oddaje wybory walkowerem"

"SLD oddaje wybory walkowerem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Magdalena Ogórek (fot. FOT KONRAD KOCZYWAS / FOTONEWS / NEWSPIX.PL --- Newspix.pl )Źródło:Newspix.pl
Kandydatka SLD, Magdalena Ogórek miała przyciągnąć do partii, jak wskazał w rozmowie z Wprost.pl doktor Rafał Chwedoruk, nowych wyborców - młodych i w średnim wieku, o liberalnych poglądach. Dlaczego zamiast zyskiwać w sondażach, Ogórek systematycznie traci poparcie?
Tuż po ogłoszeniu przez SLD kandydatury Magdaleny Ogórek sondaże dawały jej 6 procent poparcia i trzecie miejsce. Szczytowym poparciem kandydatka SLD cieszyła się po konwencji wyborczej - sondaż Estymator dla Newsweek.pl z 17 lutego dawał wynik rzędu 8 proc. Przez kolejne tygodnie Ogórek unikała rozmów z dziennikarzami i publicznych wystąpień. W ostatnim sondażu Millward Brown dla Faktów TVN z 21 marca, kandydatka Sojuszu znalazła się na czwartym miejscu z poparciem 2 proc.

- Jedyne z czy przebiła się Magdalena Ogórek i co mogłoby obok doraźnych zabiegów marketingowych przez pewien czas utrzymać jej notowania, to było wyraźnie odcięcie się od rządowej polityki wobec Ukrainy - powiedział politolog dr Rafał Chwedoruk. Jak wskazał to był tylko jeden temat, a na "jednym temacie ciężko jest utrzymać całą kampanię".  

Politolog podkreślił, że cała kampania wyborcza jest błędem sztabu kandydatki SLD, której przekaz opiera się na "zabiegach stricte marketingowych", bez odwoływania się do wielkich historycznych symboli, które mobilizują Polaków, interesów ekonomicznych wielkich grup społecznych. Jak zaznaczył Chwedoruk w przypadku SLD są to mieszkańcy mniejszych miast, pracownicy służb mundurowych i emeryci.

- Wiara w to, że tajemnicze milczenie, wypowiedzi wyraźnie determinowane przez sondaże, mogą stanowić kanwę kampanii świadczy, że jest to jedna wielka improwizacja - powiedział ekspert. 

Zdaniem Rafała Chwedoruka, wystawienie Magdaleny Ogórek bardziej odstrasza tradycyjnych wyborców SLD, niż przyciąga nowych. - Dlaczego młodzi wyborcy mieliby głosować na "Korwin-Mikkego" z SLD skoro mogą głosować na Janusza Korwin-Mikkego z partii KORWiN - stwierdził.

Politolog przypomniał, że  tradycyjni  wyborcy SLD to z reguły osoby o wysokim poziomie kompetencji, którzy dokładnie tego samego oczekują od swoich polityków, a Ogórek jest osobą z innego pokolenia. - Jest słabo znana dla akurat do tego typu wyborców - zaznaczył. - W kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych, wyniki, które uzyskają kandydaci są dość istotne, a SLD jakby oddaje te wybory walkowerem - dodał.

Wprost.pl