Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie referendum

Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie referendum

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Andrzej Duda (fot. DAMIAN BURZYKOWSKI / newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
Prezydent Andrzej Duda w specjalnym orędziu poinformował dziś o swojej decyzji w sprawie postulowanych dodatkowych pytań referendalnych.

20:05

Prezydent Andrzej Duda zakończył swoje wystąpienie.

20:02

- Biorąc to pod uwagę, że taka jest wola milionów Polaków, zwracam się do Senatu Rzeczypospolitej z wnioskiem, by poddać te kwestie pod ogólnokrajowe referendum, w dniu wyborów parlamentarnych, zarządzonych na dzień 25 października. Referendum w połączeniu z wyborami do Sejmu i Senatu będzie bowiem znacząco tańsze niż przeprowadzone w osobnym terminie.     Przyjęte rozwiązanie umożliwi poznanie woli Polaków i wskazanie kierunku oczekiwanych przez społeczeństwo zmian. Jednocześnie zdecydowałem uszanować wolę mojego poprzednika popartą decyzją Senatu, poprzednio już wyrażoną i nie odwoływać referendum zarządzonego na dzień 6 września, nie ingerować w tamtą decyzję.     Wierzę w to, że to Naród jest najwyższym suwerenem, a głos społeczeństwa, głos Polaków musi być wysłuchany - zaznaczył.

20:01

- Lasy Państwowe są jednym z ostatnich niesprywatyzowanych zasobów narodowych. Obowiązujący model zarządzania nimi służy zrównoważonemu rozwojowi, użytkowaniu zasobów środowiska i gwarantuje racjonalną gospodarkę leśną. W odczuciu społecznym dobro to powinno podlegać szczególnej ochronie państwa i pozostać jego własnością dla dobra obywateli - podkreślił prezydent.

20:01

- Podwyższenie wieku emerytalnego do 67. roku życia doprowadziło do zmian w życiu wszystkich pracujących obywateli i ich rodzin, ale także i przyszłych pokoleń. Wzbudziło wiele wątpliwości co do zasadności wprowadzanej regulacji. Zasady nabywania uprawnień emerytalnych są jedną z kluczowych kwestii społecznych. Dlatego należy umożliwić obywatelom wypowiedzenie się również w tej, tak ważnej dla nas wszystkich sprawie - mówił prezydent.

20:00

- Obowiązek posyłania do szkoły sześciolatków wywołał w społeczeństwie liczne kontrowersje. Zmiany w systemie oświaty winny być wprowadzane z poszanowaniem środowisk związanych ze szkołą – nauczycieli i specjalistów, ale także i rodziców, którzy najlepiej znają indywidualne potrzeby i możliwości swoich dzieci. Opinia rodziców domagających się prawa do decydowania o kształcie systemu edukacji w Polsce musi być wysłuchana - ocenił prezydent.

19:59

- Kilka dni temu spotkałem się z przedstawicielami inicjatyw obywatelskich. Reprezentują oni sześć milionów Polaków, którzy podpisali się pod wnioskiem o referendum w trzech, niezwykle istotnych dla państwa i społeczeństwa sprawach – możliwości zniesienia obowiązku szkolnego sześciolatków, obniżenia wieku emerytalnego podwyższonego do 67. roku życia i ochrony lasów państwowych - rozpoczął prezydent Andrzej Duda.

Emerytury, 6-latki i Lasy Państwowe

We wtorek 18 sierpnia doszło do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z kandydatką PiS na premiera Beatą Szydło, szefem "Solidarności" Piotrem Dudą, Tomaszem i Karoliną Elbanowskimi oraz organizatorami akcji na rzecz referendum ws. Lasów Państwowych. Po spotkaniu prezydent zapewnił, iż podejmie w tym tygodniu decyzję w tej sprawie.

"Podczas spotkania zaprezentowane zostały argumenty przemawiające za koniecznością przeprowadzenia ogólnopolskiego referendum w sprawach popartych podpisami prawie sześciu milionów Polaków (tj. wieku emerytalnego, obowiązku szkolnego sześciolatków i Lasów Państwowych)" - podała w komunikacie po spotkaniu Kancelaria Prezydenta. 

Apel Zjednoczonej Lewicy

Janusz Palikot, lider Twojego Ruchu, złożył wniosek do prezydenta Andrzeja Dudy o rozszerzenia referendum o pytania dotyczące tego, czy lekcje religii powinny być finansowane z budżetu i odbywać się w szkołach oraz czy powinien nadal funkcjonować Fundusz Kościelny.

- Zjednoczona Lewica w dniu dzisiejszym, przed wieczornym orędziem prezydenta Dudy w sprawie referendum, chce ponownie zaapelować do niego o dopisanie pytań, które są zgłoszone przez Zjednoczoną Lewicę. Po to, aby rzeczywiście to referendum było referendum nie partyjnym, ale obywatelskim - mówił na briefingu 20 sierpnia przed Pałacem Prezydenckim Janusz Palikot.

Krzysztof Gawkowski przypomniał z kolei, że podczas kampanii prezydenckiej prezydent Duda mówił o tym, że "Polska powinna być krajem otwartym, w którym nie ma podziałów politycznych, w którym wszystkie rowy, przez lata wykopane, zostaną zasypane". - Dlatego w nadziei, że słowa prezydenta nie zostały rzucane na wiatr, zwracamy się do niego z apelem, że zostanie wysłuchane stanowisko Zjednoczonej Lewicy i również prezydent pozwoli przedstawić nam je osobiście - tłumaczył. Dodał również, że "podejmowanie decyzji tylko i wyłącznie z chęcią bądź wolą prezentowaną przez Beatę Szydło i Jarosława Kaczyńskiego będzie pokazywało i udowodni tezę, że Andrzej Duda jest prezydentem jednej partii. Mamy nadzieję, że tak się nie stanie".

Borusewicz: Nie zgodzę się na to, żeby demolowano system prawny

Bogdan Borusewicz podkreślił 20 sierpnia na konferencji prasowej, że w związku z tym, iż "szefowie kampanii wyborczej PiS-u nakłaniają prezydenta do zmiany treści referendum zarządzonego już przez prezydenta Komorowskiego na 6 września”, chce poinformować, że „wszelka ingerencja w treść pytań albo w datę tego referendum, byłaby pozaprawna”.

- W tej kwestii ja mam jasność. Nie zgodzę się na to, żeby poprzez działania pozaprawne, demolowano system prawny w Polsce, ponieważ analogicznie może to także dotyczyć zarządzonych wyborów - podkreślił. - Jeślibym się zgodził na te propozycje PiS-u, to można by domniemywać, że także prezydent będzie miał prawo do przesunięcia daty wyborów - dodał.

300polityka.pl, wprost.pl, tvp1