Rektorzy uczelni technicznych rozpoczęli w Łodzi dwudniową konferencję, podczas której omawiają problemy kierowanych przez siebie instytucji. Jednym z głównych tematów jest spadek liczby potencjalnych studentów.
– Spotykamy się regularnie dwa, trzy razy w roku i dyskutujemy o aktualnych problemach dotyczących prowadzenia i rozwoju naszych uczelni. Dyskutujemy na wiele tematów, a każde spotkanie to platforma pozwalająca znaleźć sposoby na rozwiązywanie problemów istotnych dla skutecznego i efektywnego prowadzenia wyższych uczelni – powiedział rektor Politechniki Łódzkiej prof. Stanisław Bielecki.
Zdaniem podsekretarza stanu w ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego prof. Marka Ratajczaka problemy uczelni technicznych w Polsce są podobne do tych, z jakimi borykają się także inne wyższe uczelnie. – Problemy środowiska akademickiego są wspólne i są związane z pewnymi wyzwaniami wynikającymi ze zmieniających się warunków w jakich funkcjonujemy. Jednym z takich wyzwań jest kwestia zmian demograficznych i wynikający z tego spadek liczby potencjalnych kandydatów na studia. To zwiększa konkurencję i zaostrza walkę o potencjalnego studenta nie tylko na rynku krajowym. Coraz częściej konkurentami naszych uczelni stają się bowiem uczelnie zagraniczne, które również u nas szukają kandydatów do studiowania – powiedział Ratajczak.
Zmniejszająca się liczba studentów to jeden z pierwszych tematów poruszonych przez rektorów podczas pierwszego dnia konferencji. Szefów uczelni martwi również niska „kosztochłonność" kształcenia na kierunkach technicznych, co wpływa na obniżenie dotacji z budżetu państwa. Zdaniem rektorów kierunki techniczne zostały niedoszacowane przez resort Nauki i Szkolnictwa Wyższego, co może się odbić na jakości kształcenia. – To, że liczba studentów spada to głównie sprawa demografii, która jest niezależna od rektorów. Trzeba jednak znaleźć mechanizmy, które, pomimo niżu demograficznego, pozwolą przyciągnąć młodzież do naszych uczelni. Wymiana doświadczeń na ten temat jest bardzo ważna. Podobnie jak kwestia kosztochłonności kształcenia, która nas bardzo martwi. Według nowego rozporządzenia kosztochłonność kształcenia na uczelni technicznej to jest tylko 2,5. To niski wskaźnik, który obniża dotacje i może mieć wpływ nie tylko na poziom kształcenia, ale również na innowacyjność polskiej nauki – powiedział Bielecki.
Zdaniem Ratajczaka takie spotkania jak to łódzkie służą właśnie temu, żeby „obie strony mogły wymienić poglądy" zarówno na sprawy ogólne, jak i bardziej szczegółowe. – Taką sprawą, która budzi zainteresowanie nie tylko rektorów uczelni technicznych, są nowe współczynniki kosztochłonności poszczególnych kierunków studiów – powiedział Ratajczak. Dodał, że uczelnie muszą być przygotowane na coraz większą „ekonomizację” nauki i szkolnictwa wyższego, która sprawia, że coraz częściej pojawia się pytanie nie tylko o wysokość nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe, ale też o sposób wykorzystywania pieniędzy. – Chodzi o to, co tak naprawdę uzyskujemy z tych środków – wyjaśnił Ratajczak.
Zakończenie Konferencji Rektorów Polskich Uczelni Technicznych zaplanowano na piątek.
PAP - Nauka w Polsce, ps
Zdaniem podsekretarza stanu w ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego prof. Marka Ratajczaka problemy uczelni technicznych w Polsce są podobne do tych, z jakimi borykają się także inne wyższe uczelnie. – Problemy środowiska akademickiego są wspólne i są związane z pewnymi wyzwaniami wynikającymi ze zmieniających się warunków w jakich funkcjonujemy. Jednym z takich wyzwań jest kwestia zmian demograficznych i wynikający z tego spadek liczby potencjalnych kandydatów na studia. To zwiększa konkurencję i zaostrza walkę o potencjalnego studenta nie tylko na rynku krajowym. Coraz częściej konkurentami naszych uczelni stają się bowiem uczelnie zagraniczne, które również u nas szukają kandydatów do studiowania – powiedział Ratajczak.
Zmniejszająca się liczba studentów to jeden z pierwszych tematów poruszonych przez rektorów podczas pierwszego dnia konferencji. Szefów uczelni martwi również niska „kosztochłonność" kształcenia na kierunkach technicznych, co wpływa na obniżenie dotacji z budżetu państwa. Zdaniem rektorów kierunki techniczne zostały niedoszacowane przez resort Nauki i Szkolnictwa Wyższego, co może się odbić na jakości kształcenia. – To, że liczba studentów spada to głównie sprawa demografii, która jest niezależna od rektorów. Trzeba jednak znaleźć mechanizmy, które, pomimo niżu demograficznego, pozwolą przyciągnąć młodzież do naszych uczelni. Wymiana doświadczeń na ten temat jest bardzo ważna. Podobnie jak kwestia kosztochłonności kształcenia, która nas bardzo martwi. Według nowego rozporządzenia kosztochłonność kształcenia na uczelni technicznej to jest tylko 2,5. To niski wskaźnik, który obniża dotacje i może mieć wpływ nie tylko na poziom kształcenia, ale również na innowacyjność polskiej nauki – powiedział Bielecki.
Zdaniem Ratajczaka takie spotkania jak to łódzkie służą właśnie temu, żeby „obie strony mogły wymienić poglądy" zarówno na sprawy ogólne, jak i bardziej szczegółowe. – Taką sprawą, która budzi zainteresowanie nie tylko rektorów uczelni technicznych, są nowe współczynniki kosztochłonności poszczególnych kierunków studiów – powiedział Ratajczak. Dodał, że uczelnie muszą być przygotowane na coraz większą „ekonomizację” nauki i szkolnictwa wyższego, która sprawia, że coraz częściej pojawia się pytanie nie tylko o wysokość nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe, ale też o sposób wykorzystywania pieniędzy. – Chodzi o to, co tak naprawdę uzyskujemy z tych środków – wyjaśnił Ratajczak.
Zakończenie Konferencji Rektorów Polskich Uczelni Technicznych zaplanowano na piątek.
PAP - Nauka w Polsce, ps