–
, dobrej, która przygotuje młodych Polaków do życia, i która nie tylko będzie dobrze nauczać, ale też szkoły, która będzie wychowywać. Zdajemy sobie sprawę, że to nie będzie łatwa reforma – powiedziała Beata Szydło, po tym jak ogłosiła, że rząd przyjął projekt ustawy reformującej system edukacyjny. Zaapelowała także o „spokój i zaangażowanie” ze strony rządu, samorządów, rodziców i nauczycieli. – . To oni razem z nauczycielami mają decydować, jak przebiegac będzie proces kształcenia – dodała.W związku z przyjęciem projektu ustawy, 6 listopada odbędzie się w Warszawie spotkanie z wojewodami i kuratorami oświaty.
Co z miejscami pracy?
Szydło wskazała, że nauczyciele nie będą zwalniani, jeśli we współpracę z rządem wejdą jednostki samorządowe odpowiedzialne za prowadzenie szkół na swoim terenie. Ustawa ma zakładać m.in. możliwość przekwalifikowania nauczycieli, tak by nie tracili pracy. – Po reformie sześciolatków pojawiło się 2757 miejsc pracy dla nauczycieli. Mówiono, że 7000 osób ją straci.
– dodała Zalewska i wskazała, że dzięki reformie pojawi się ponad 5000 nowych oddziałów, a więc i więcej pracy dla nauczycieli. Szefowa MEN podkreślił, że samorządy, dzięki subwencji edukacyjnej dla sześciolatków nie stracą pieniędzy. Co więcej, nowy system ma zakładać naukę w zerówkach, czyli .Przyjęte uwagi
Zarówno premier, jak i obecna na konferencji prasowej minister Anna Zalewska, podkreśliły, że w trakcie konsultacji społecznych pojawiały się uwagi, z których około 100 zostało przyjętych. Jednym z nich było ujednolicenie egzaminów maturalnych w liceach ogólnokształcących i tworzonych na bazie szkół zawodowych szkół branżowych.
Apel do posłów
Beata Szydło zwróciła się także do Sejmu. –
nie tylko za szkołę, ale za wspólną przyszłość do Polski, bo od tego jak funkcjonować będzie szkoła, ona zależy – mówiła. Co więcej, Anna Zalewska przedstawiła mapę drogową reformy. Przyznała, że liczy, iż w styczniu parlament przyjmie dokument, tak by obowiązywał od 1 września 2017 roku.Wśród założeń reformy minister wskazała m.in. objęcie szerokopasmowym internetem wszystkich szkół w Polsce oraz wprowadzenie tzw. aktywnej tablicy, tak by program nauczania realizowany był w 20 proc. poprzez projekty.
Więcej szczegółów dotyczących reformy edukacji odnaleźć można na specjalnie przygotowanej przez MEN stroni internetowej, a także kampanii informacyjnej, która ma ruszyć i działać m.in. poprzez szkoły i kuratoria.