Sejm nie odrzucił kolejnej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym

Sejm nie odrzucił kolejnej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym

Dodano:   /  Zmieniono: 
Posiedzenie Sejmu
Posiedzenie Sejmu Źródło: Flickr / Sejm RP/Krzysztof Białoskórski
Posłowie zdecydowali o skierowaniu do dalszych prac w komisjach sejmowych kolejnej ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjny,

Podczas dyskusji przed głosowaniem zgłoszono wniosek o odrzucenie projektu. Zagłosowało za nim 210 posłów, w tym przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Kukiz'15 oraz Nowoczesnej. Przeciwnych odrzuceniu projektu było 231 posłów obecnych na sali.

Posłem, który przedstawiał projekt był członek Prawa i Sprawiedliwości, były komunistyczny prokurator, Stanisław Piotrowicz. Ocenił on, że nowe rozwiązania ustawowe pozwolą na usprawnienie działania Trybunału Konstytucyjnego.

Najnowszy projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym zakłada, że prezes TK byłby powoływany przez prezydenta spośród wszystkich kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne w terminie miesiąca od dnia, w którym powstał wakat. Kandydatem może być każdy sędzia, który w głosowaniu otrzymał co najmniej 5 głosów. Artykuł 8 mówi m.in. o tym, że Zgromadzenie Ogólne podejmuje uchwały bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej 2/3 ogólnej liczby sędziów Trybunału wskazanej w art. 3 (który z kolei mówi o 15 sędziach).

W uzasadnieniu podkreślono, że "Zgromadzenie Ogólne nie jest upoważnione do powoływania czy wybierania prezesa albo wiceprezesa TK. Konstytucyjnym organem dokonującym aktu powołania jest prezydent. Jednocześnie trzeba stanowczo podkreślić, że konstytucja nie czyni prezydenta notariuszem potwierdzającym uchwałę dotyczącą przedstawienia kandydatów przez Zgromadzenie Ogólne. To Prezydent ma decydujący głos w tej sprawie, a zgodnie z konstytucją to uprawnienie nie wymaga kontrasygnaty prezesa Rady

Według projektu, jeśli wymaganą liczbę 5 głosów uzyskał tylko jeden sędzia, Zgromadzenie Ogólne przedstawia jako drugiego kandydata na prezesa tego sędziego, który zdobył najwyższe poparcie wśród sędziów, którzy nie uzyskali wymaganej liczby co najmniej 5 głosów. Jeżeli najwyższe poparcie wśród sędziów Trybunału, którzy nie uzyskali 5 głosów, otrzymał więcej niż jeden sędzia, Zgromadzenie Ogólne przedstawia jako kandydatów na prezesa wszystkich sędziów Trybunału, którzy zdobyli tę samą, najwyższą liczbę głosów.

Według projektu, Zgromadzenie Ogólne tworzą urzędujący sędziowie TK, którzy złożyli ślubowanie wobec prezydenta. Obradom Zgromadzenia Ogólnego przewodniczy najmłodszy stażem sędzia Trybunału. W uzasadnieniu tego przepisu napisano, że „proponowane rozwiązanie przewiduje rozpoczęcie procedur związanych z powoływaniem prezesa lub wiceprezesa dopiero po zakończeniu kadencji urzędującego organu”. Oznacza to, że od dnia powstania wakatu do czasu wyboru prezesa Trybunału, pracami Trybunału kieruje sędzia Trybunału posiadający najdłuższy, liczony łącznie staż pracy w roli sędziego w Trybunale Konstytucyjnym, jako aplikanta, asesora, sędziego sądu powszechnego i w administracji państwowej na szczeblu centralnym.

Źródło: WPROST.pl