Adwokaci po stronie mediów. Próba ograniczenia dostępu do Sejmu sprzeczna z konstytucją

Adwokaci po stronie mediów. Próba ograniczenia dostępu do Sejmu sprzeczna z konstytucją

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mównica sejmowa
Mównica sejmowa Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej podjęło uchwałę, w której poparło protest dziennikarzy przeciwko próbie ograniczenia dostępu mediów do Sejmu. W dokumencie wskazano, że działania podejmowane z inicjatywy marszałka Sejmu są próbą naruszenia konstytucji.

„W związku z opublikowaniem na stronach internetowych Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej komunikatu o utworzeniu »Nowego Centrum Medialnego«, zapowiadającego wprowadzenie istotnych ograniczeń dla dziennikarzy relacjonujących prace parlamentarne, Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej przypomina, że zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej prasa korzysta z wolności wypowiedzi i urzeczywistnia prawo obywateli do rzetelnej informacji i jawności życia publicznego” - brzmi początek Uchwały nr 10/2016 Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 17 grudnia 2016 roku.

W komunikacie po decyzji NRA wskazano, że nowe rozwiązania pracy dziennikarzy w Sejmie „godzą w istotę gwarantowanego konstytucyjne dostępu do informacji publicznej oraz narusza konstytucyjne gwarancje prawa do kontroli i krytyki społecznej”. „Konieczne jest natychmiastowe wycofanie się z działań ograniczających swobodę pracy dziennikarskiej, gdyż naruszanie praw dziennikarzy bezpośrednio narusza prawa obywateli Rzeczypospolitej Polskiej”- zakończono dokument.

16 grudnia i jego efekty

#DzieńBezPolityków, czyli protest przedstawicieli mediów przeciwko planom ograniczenia ich dostępu do Sejmu, zakończył się polityczną burdą wywołaną przez polityków. 16 grudnia nie pokazywaliśmy polityków, ale napisaliśmy co zrobili – z pewnością udowodnili konieczność obecności mediów w Sejmie.

Czytaj też:
Sejm bez dziennikarzy? Opozycja pokazała, że to droga do jednostronnego przekazu

Poza awanturą, w wątpliwych okolicznościach posłowie przyjęli także kilka ustaw po czym zostali zamknięci w Sejmie - protestujący tłum zablokował możliwość wyjazdu z Sejmu.