Reporterzy RMF FM ustalili, że chodzi łącznie o 55 miejsc w całym kraju, m.in. o siedzibę kierownictwa Służby Więziennej i dwa zakłady karne: w Czarnem i Krzywańcu. W jednym z nich w zeszłym roku wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki otwierał halę produkcyjną dla osadzonych.
Czytaj też:
Koniec bezczynności skazanych. Dzięki rządowemu programowi rośnie aktywizacja więźniów
Po przeszukaniu biur agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zabezpieczyli dokumentację związaną właśnie z halami produkcyjnymi, w których więźniowie mieli składać meble. Śledztwo w sprawie możliwych nadużyć prowadzone jest od lipca zeszłego roku. Prokuratura podejrzewa, że mogło dojść przy realizacji tych inwestycji do nadużyć finansowych. Środki na aktywizację więźniów pochodziły z jednego z programów Polskiej Agencji Przedsiębiorczości. Śledczy z Gdańska poinformowali dziennikarzy RMF FM, że chodzi o niemal 50 mln złotych.
Program Pracy Więźniów został opracowany przez zespół pod kierownictwem wiceministra Patryka Jakiego i to on stał się twarzą projektu. Do 2023 roku resort sprawiedliwości planuje otworzyć łącznie 40 hal produkcyjnych, gdzie zatrudnienie mają znaleźć osadzeni.