NATO chce unikać incydentów nad Bałtykiem. Pracuje nad tym specjalna grupa

NATO chce unikać incydentów nad Bałtykiem. Pracuje nad tym specjalna grupa

Su-27 eskortujący samolot w trakcie ćwiczeń
Su-27 eskortujący samolot w trakcie ćwiczeń Źródło: Flickr / U.S. Department of Defence
Zastępczyni sekretarza generalnego NATO Rose Gottemoeller podczas konferencji w Bydgoszczy zapowiedziała, że sojusz chce zapobiegać incydentom podobnym do tego z udziałem polskich F-16 nad Bałtykiem .

Myśliwce w środę przechwyciły rosyjskie samoloty, wśród których znajdował się tupolew z ministrem obrony narodowej Siergiejem Szojgu na pokładzie. Wczoraj Rosjanie błędnie informowali, że w incydencie uczestniczyli piloci z USA. Polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych potwierdziło, że „21 czerwca bieżącego roku Combined Air Operations Centre (COAC) ogłosiło sygnał alarmowy dla pary dyżurnej polskich F-16 pełniących dyżur w ramach natowskiej misji Baltic Air Policing”.

Czytaj też:
DORSZ potwierdza, że to polskie F-16 przechwyciły rosyjskie samoloty nad Bałtykiem

– Nie znam dokładnie tej sprawy i trudno mi się na jej temat jednoznacznie wypowiedzieć. Nie wiem, jakie było zachowanie rosyjskiego pilota. Chciałabym powiedzieć, że z perspektywy NATO musimy zapobiegać wszelkim takim działaniom, tak lotniczym, jak i z możliwym udziałem marynarki wojennej, żeby nieporozumienie nie przerodziło się to w głębszy konflikt – komentowała zastępczyni sekretarza generalnego NATO podczas wizyty w Bydgoszczy.

Rose Gottemoeller w czwartek zaznaczyła, że do incydentów z udziałem samolotów NATO i rosyjskich dochodzi nad Bałtykiem od kilkunastu lat. Poinformowała też o działaniach nakierowanych na przeciwdziałanie w przyszłości takim zdarzeniom. – Pod koniec maja, na początku czerwca odbyło się zebranie grupy roboczej, która pracuje nad wypracowaniem zasad, które mają pomóc unikać w przyszłości powietrznych incydentów w rejonie Morza Bałtyckiego. My, w NATO, wspieramy tę pracę i uważamy, że jest ona bardzo ważna, ponieważ we wspólnym interesie leży unikanie incydentów, które mogą przerodzić się w kryzys, bądź mogą prowadzić do wypadków – komentowała. Jak wyjaśniła, przedstawiona przed kilku laty inicjatywa państw bałtyckich i Rosji została przywitana "z radością".

Źródło: YouTube, Gazeta Wyborcza