Z informacji dziennika wynika, że zamontowany podczas wakacji nowy system do głosowania w Sejmie został zdemontowany. Stare maszynki wróciły do łask, ponieważ nowy, wart 4,7 mln zł system, nie zadziałał.
„Rzeczpospolita” pisze, że o powodach niepowodzenia systemu niechętnie mówi Kancelaria Sejmu. Nieoficjalnie o naturze problemu powiedział dziennikowi informatyk znający projekt. Poinformował, że nowy system „popełniał proste błędy w weryfikacji poprawności głosów, co całkowicie wypaczało ich wynik”. – Całe szczęście, że zostało stare okablowanie i można uruchomić poprzedni system – dodał.
Kancelaria Sejmu nie wyklucza, że posłowie skorzystają z nowych urządzeń na drugim posiedzeniu Sejmu. Obecnie przywrócone urządzenia zostały zamontowane w 2001 roku i od tamtej pory wielokrotnie zawodziły.