Rosja nie chce pomóc Polsce w śledztwie smoleńskim

Rosja nie chce pomóc Polsce w śledztwie smoleńskim

Miejsce katastrofy smoleńskiej, szczątki TU-154M
Miejsce katastrofy smoleńskiej, szczątki TU-154M Źródło: Wikipedia / By Serge Serebro, Vitebsk Popular News, CC 3.0
Rosja odmawia Polsce pomocy w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej – informuje tvn24.pl. Polska prokuratura zwracała się do rosyjskiej w tej sprawie co najmniej dziewięć razy w ciągu ostatnich dwóch lat.

Zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek podał listę wniosków o pomoc prawną, skierowanych do strony rosyjskiej. Poinformował, że zespół śledczy nr 1 Prokuratury Krajowej wysłał do Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej „kilka wniosków o wykonanie wskazanych czynności procesowych i nadesłanie dokumentów”. Takich wniosków miało być co najmniej dziewięć. Dotyczyły m.in. przedstawienia zarzutów wskazanym osobom, ponownych oględzin wraku, nagrania wideo z oględzin wraku przez Rosjan, zwrotu wraku, dokumentów i wskazania świadków oraz odmowy przesłuchania świadka na wniosek polskiej prokuratury.

Rosja mówi „nie”

Z komunikatu Pasionka nie dowiadujemy się jednak, o przesłuchanie jakich świadków i nadesłanie jakich dokumentów wnosili polscy śledczy. Prokuratura Generalna Federacji Rosyjskiej przy odmowie realizacji wniosków powołała się na artykuł 2b Europejskiej Konwencji o wzajemnej pomocy prawnej w sprawach karnych oraz na część 4 artykułu 457 Kodeksu postępowania karnego Federacji Rosyjskiej. Wspomniany artykuł konwencji mówi o tym, że „można odmówić udzielenia pomocy prawnej: jeżeli strona wezwana uzna, że wykonanie wniosku mogłoby naruszyć suwerenność, bezpieczeństwo, porządek publiczny lub inne podstawowe interesy państwa”.

Czytaj też:
Prezes PiS zapowiadał koniec miesięcznic smoleńskich. Co czeka nas 10 maja?