Podano wstępną przyczynę tragedii na Podkarpaciu. Zginęły trzy osoby, 18 jest rannych

Podano wstępną przyczynę tragedii na Podkarpaciu. Zginęły trzy osoby, 18 jest rannych

Zdjęcie z miejsca wypadku
Zdjęcie z miejsca wypadku Źródło: Policja
Z ustaleń prokuratury wynika, że ukraiński autokar, który miał wypadek w Leszczawie Dolnej na Podkarpaciu, jechał z przynajmniej dwukrotnie za dużą prędkością, dlatego wypadł z drogi. W wyniku zdarzenia zginęły trzy osoby, a 18 jest rannych.

Około godz. 23 na drodze nr 28 między Przemyślem a Sanokiem autobus na ukraińskich numerach rejestracyjnych nagle zjechał z trasy, stoczył się ze skarpy i wpadł w 30-metrową przepaść.. Pojazd kilkukrotnie dachował. Autokarem podróżowały 54 osoby.

Z ustaleń wynika, że autokar jechał z prędkością co najmniej 70-80 kilometrów na godzinę, podczas gdy na odcinku tym obowiązuje maksymalna prędkość 30 kilometrów na godzinę. - Te ustalenia wynikają ze wstępnej opinii biegłego, który był obecny na miejscu zdarzenia - poinformowała prokurator Marta Petkowska. Kierowca ma zostać jutro przesłuchany.

Wypadek na „zakręcie śmierci”

Z kolei dziennikarz Onetu przekazał na Twitterze, że wypadek miał miejsce na tzw. „zakręcie śmierci”. W przeszłości dochodziło tu już do wypadków. Nie podano jeszcze, dlaczego autobus zjechał z trasy i stoczył się ze skarpy. Z kolei portal terazkrosno.pl przekazał, że autokar wypadając z zakrętu uderzył w bariery ochronne i ustawiony tam krzyż.

Galeria:
Zdjęcia z miejsca wypadku w Leszczawie
Źródło: RMF 24