Anna Grodzka jest jedyną w Polsce i w Europie zadeklarowaną transseksualistką, która zasiadała w parlamencie. Do Sejmu dostała się w 2011 roku w list Ruchu Palikota. Jak się okazuje, była posłanka ma poważne problemy ze zdrowiem. W sierpniu na portalu Pomagam.pl została zorganizowana zbiórka na leczenie Grodzkiej. „Nie wszyscy wiedzą, że była posłanka od ponad trzech lat zmaga się z poważną chorobą kręgosłupa, która utrudnia jej chodzenie, a co za tym idzie zdecydowanie ogranicza publiczną aktywność" – informowano w opisie zbiórki.
Bez powikłań
Zbiórka cieszyła się dużym zainteresowaniem, a po pewnym czasie udało się uzbierać wymaganą kwotę. Organizatorka akcji poinformowała w piątek na Facebooku, że Anna Grodzka jest już po operacji kręgosłupa. „Operacja odbyła się bez powikłań. Ania już może chodzić na krótkich dystansach. Ból podczas chodzenia jest znacznie mniejszy. To dzięki Wam! Bardzo serdecznie Wam dziękujemy. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że postęp choroby został zatrzymany” – napisała użytkowniczka Lalka Podobińska.
„Teraz trzeba tylko zregenerować uszkodzone nerwy i odzyskać sprawność. Wierzymy, że jest to możliwe. A dzięki Waszemu wsparciu Ania może wkrótce rozpocząć profesjonalną rehabilitację. Dziękujemy wszystkim darczyńcom” – dodała.
Czytaj też:
Polak usunął sobie penisa i jądra. Teraz ma problemy zdrowotne i prosi internautów o pieniądze