Poseł PO obiecał podwyżkę dla nauczycieli. „Po wygranych wyborach”

Poseł PO obiecał podwyżkę dla nauczycieli. „Po wygranych wyborach”

Jacek Protas
Jacek Protas Źródło: Newspix.pl / Jacek Herok
Strajk nauczycieli to wciąż wiodący temat w polskiej polityce. Dyskutowali o tym uczestnicy programu Polsat News, którzy ocenili również działania Sławomira Broniarza.

Jacek Protas przyznał, że jego ugrupowanie „popiera nauczycieli, popiera ich słuszne żądania”. – Uważamy, że powinni również uczestniczyć w podziale tych środków, które wynikają ze wzrostu gospodarczego. Powinni dostać godziwą podwyżkę i po wygranych wyborach Platforma Obywatelska, taką podwyżkę po prostu da – obiecał poseł

Broniarz kojarzony politycznie?

Głos w dyskusji zabrał także Jacek Ozdoba z Porozumienia Jarosława Gowina, który ocenił, że Sławomir Broniarz „postępuje zupełnie inaczej od kiedy PiS jest u władzy, niż za czasów PO”. – Pamiętajmy o tym, że w 2015 roku pani minister Kluzik-Rostkowska miesiąc po tym, jak powiedziała, że pieniędzy (dla nauczycieli – red.) nie ma, powiedziała, że te pieniądze powinny się znaleźć – podkreślił.

Działania szefa ZNP skomentował także Grzegorz Długi. Poseł stwierdził, że Broniarz jest „jednoznacznie kojarzony politycznie”, a „prawdopodobnie gdyby na tacy przyniesiono jego głowę, to rząd znalazłby nagle pieniądze i nauczyciele dostaliby podwyżki”. Dodał, że rząd nie chce prowadzić rozmów z prezesem ZNP i „nie chce mu dać zwyciężyć w żadnym elemencie”.

Strajk zawieszony na czas matur?

Przypomnijmy, strajk nauczycieli trwa już od kilkunastu dni. Związkowcy z ZNP i FZZ wciąż nie podpisali porozumienia z rządem ws. podwyżek dla pedagogów, a niektórzy spekulują, że przeprowadzenie egzaminów maturalnych może być w obecnej sytuacji problematyczne. Co na to kierownictwo ZNP? – Istnieje możliwość zawieszenia strajku na czas matur. Obecnie są rozpatrywane trzy scenariusze – wszystkie będą rozpatrywane we wtorek na posiedzeniu Zarządu Głównego ZNP. Na pewno przed 23 kwietnia żadna decyzja w tej sprawie nie zapadnie – powiedział Sławomir Broniarz w programie „Rzecz o polityce”.

W czwartek związkowcy z ZNP i FZZ ponownie spotkali się ze stroną rządową ws. podwyżek dla nauczycieli. Sławomir Broniarz krytycznie ocenia propozycje, które zostały przedstawione przez delegację z premier Szydło na czele. – Strona rządowa postępuje z wdziękiem słonia w składzie porcelany. Mamy protest, ogromny, nawet jeśli stracił impet w wielu regionach kraju, natomiast strona rządowa mówi, że będziemy tę oliwę zamiast wody wylewać – powiedział przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego.

– Dla premier Szydło dobrym rozwiązaniem byłoby jakbyśmy powiedzieli, że rezygnujemy nawet z obecnych podwyżek i wynagrodzeń, wtedy będzie na socjal dla innych grup zawodowych i wtedy bylibyśmy wynoszeni pod niebiosa – ironizował Sławomir Broniarz. W programie „Rzecz o polityce” szef ZNP zapowiedział również, że „we wrześniu protesty nauczycieli mogą wrócić”.

Czytaj też:
Katarzyna Lubnauer: Jeżeli nauczyciele przegrają ten strajk, to przegra całe społeczeństwo