„Nie dość, że nie damy Wam pociągów dodatkowych, to jeszcze zrobimy wszystko, aby dalekobieżne pociągi rejsowe spółki Intercity ominęły Kostrzyn. Chodzi o to, aby nie narażać, broń Boże, pasażerów na spotkanie z uczestnikami Pol’and’Rock Festival” – tak w dwóch zdaniach szef WOŚP streścił zachowanie firm przewozowych, które w tym roku mogę znacząco utrudnić dotarcie na teren festiwalu. „W pierwszej chwili myślałem, że to fake news, że ktoś po prostu próbuj dolać paliwa do ognia absurdu, który już zapłonął ze strony Przewozów Regionalnych” – podkreślał w swoim wpisie na Facebooku.
Owsiak przypomniał, że policja i straż pożarna od lat wysoko oceniają zabezpieczenia festiwalu, Polska Organizacja Turystyczna uważa go za wizytówkę naszego kraju, a hasłami imprezy są „Stop przemocy! Stop narkotykom!”. Jego zdaniem uczestnicy festiwalu mają zostać ukarani przez państwową firmę i traktuje decyzję PKP jako pogwałcenie praw. Jednocześnie zaapelował do uczestników, by byli wytrwali i ostrożni, a do Kostrzyna dotarli innymi sposobami. „Dzisiaj polska kolej to po prostu wiadro wstydu” – podsumował swój wywód.
facebookCzytaj też:
Pociągi będą omijać festiwal Owsiaka? Na czas Pol’and’Rock PKP planuje objazdy