Ziobro zablokował pozew przeciw profesorom UJ. RMF FM: Kaczyński bał się kompromitacji

Ziobro zablokował pozew przeciw profesorom UJ. RMF FM: Kaczyński bał się kompromitacji

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Po początkowych zdecydowanych zapowiedziach resortu, nieoczekiwanie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro cofnął decyzję o wytoczeniu sprawy przeciwko profesorom Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak pisze RMF FM, za tym rucham miał stać prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Złożenie pozwu zapowiadał w sobotę wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Ministerstwo Sprawiedliwości chciało na drodze sądowej prowadzić spór z doktorantami i profesorami UJ, którzy w swojej ekspertyzie krytycznie odnieśli się do nowelizacji Kodeksu karnego. Podkreślali m.in., że po wprowadzeniu nowego prawa, przepisy antykorupcyjne mogą nie mieć zastosowania do szefów największych spółek handlowych Skarbu Państwa. Wiele środowisk prawniczych krytykuje też tryb wprowadzania ustawy, przez co nowelizacja może okazać się niekonstytucyjna. Zarzutem jest także wprowadzanie szerokich zmian pod medialnym komunikatem, że chodzi głównie o pedofilię.

Ziobro: Społeczeństwo widzi, kto boi się prawdy

Pozew resortu sprawiedliwości miał być złożony w poniedziałek 17 czerwca. Przed południem minister Zbigniew Ziobro oświadczył jednak, że do niczego takiego nie dojdzie. Stwierdził nagle, że „w tej sprawie wszystko jest jasne i społeczeństwo widzi, kto boi się prawdy”. Ministerstwo twierdziło, że opinia UJ jest „kłamstwem”, jest „nieprawdziwa”. Ziobro podtrzymuje tę opinię, jednak uważa, że „nie ma już potrzeby kontynuowania tej sprawy”. – Fakt zapowiedzi złożenia tego pozwu wywołał cenną dyskusję – stwierdza.

– To, że ktoś jest akademikiem, nie znaczy, że może kłamać. Dziś po przetoczeniu się tej dyskusji, każdy może wyrobić sobie zdanie, kto w tej sprawie boi się prawdy, a kto manipulował. Skoro efekt tej zapowiedzi jest taki, że każdy może wyrobić sobie zdanie, kto obawia się prawdy i gdzie ta prawda tkwi, nie ma już potrzeby kierowania tego pozwu – mówił Zbigniew Ziobro.

RMF FM: To Kaczyński zablokował pozew

Dziennikarze RMF FM twierdzą jednak, że to prezes PiS Jarosław Kaczyński nakazał resortowi wycofać się z pomysłu z pozwem. Powołując się na anonimowego świadka dodają, iż porzucenie tego sporu zalecali sztabowcy PiS. Ich zdaniem argumenty ministerstwa były nie do obrony przed sądem i cała sprawa zakończyłaby się „kompromitacją” tuż przed jesiennymi wyborami do parlamentu. Wątpliwości odnośnie ekspertyzy miało zgłaszać także najbliższe otoczenie premiera.

Oświadczenie karnistów UJ:

Stanowisko w tej sprawie w sobotę 15 czerwca zajął Krakowski Instytut Prawa Karnego. – Ze zdumieniem odebraliśmy komunikat zamieszczony na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości: „Ministerstwo Sprawiedliwości pozywa profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego za kłamstwo”. Z niedowierzaniem przyjmujemy, iż opinie naukowe sformułowane w ekspertyzie do procedowanych w parlamencie zmian w prawie karnym mają stać się podstawą pozwu wniesionego przez Ministerstwo Sprawiedliwości – mogliśmy przeczytać w komunikacie.

Czytaj też:
Nowelizacja Kodeksu karnego. RPO napisał list do prezydenta, apeluje o weto

Źródło: RMF FM / Onet.pl