Kosiniak-Kamysz: Nie da się połączyć na jednej liście wartości od Biedronia do PSL

Kosiniak-Kamysz: Nie da się połączyć na jednej liście wartości od Biedronia do PSL

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
– Nie widzę wspólnego mianownika na wybory do parlamentu polskiego między lewicą a PSL – tłumaczył na antenie TOK FM szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

dało konkretną propozycję. Dwa bloki na wybory do parlamentu, bo wyciągnęliśmy wnioski z wyborów europejskich. Cała Koalicja Europejska, wszystkie partie nie zwyciężyły w tych wyborach, bo PiS wyprzedziło nas o ponad 7 punktów procentowych. Jeżeli ktoś uważa, że więcej tego samego da inny efekt niż w wyborach europejskich, to ja się fundamentalnie z tym nie zgadzam – mówił w TOK FM Władysław Kosiniak-Kamysz.

W ocenie szefa Ludowców „opozycja nie musi być zjednoczona na jednej liście, żeby ze sobą współpracować, żeby zjednoczyć się w działaniu”. – Nie da się przekonać wyborców, jeżeli nie ma się określonego programu i wartości. Musi być ten wspólny mianownik. Nie widzę wspólnego mianownika na wybory do parlamentu polskiego między lewicą a PSL – tłumaczył polityk dodając, że „nie da się połączyć wartości na jednej liście od Biedronia do PSL-u”. – Taka lista nie jest w stanie przyciągać wyborców. Łamią się skrzydła. O tym mówi prof. Flis, który mówi, że skrzydła jak są zbyt szerokie, to po prostu się łamią. Nie da się połączyć ideałów lewicowych z ideałami centrowymi, które my reprezentujemy – zaznaczył.

Czytaj też:
Tusk: Polski rząd nie wykazuje wobec mnie nadmiernej empatii

Źródło: Tok FM